Rozdział 20

2.6K 139 3
                                    


Przez cały tydzień miałam codziennie treneningi. Było naprawde ciężko ale dałam rade . Codzienne też spotykałam się z Mattem . To była taka moja odskocznia od tego wszystkiego . Ja naprawde traktuje go jak przyjaciela , jedynego któremu moge powiedzieć wszystko .
* Tydzień później ( dzień meczu ) *
Moja mama nie mogła pojechać ze mną więc na stadion jade z Mattem . Jedziemy w ciszy , nawet on nie zaczyna rozmowy bo widzi jak się stresuję . No tak stresuje , boję po prostu nie wiem co będzie .
Jak dojeżdzamy na stadion , kawałek przechodzimy a ja nadal rozmyślam.o dzisiejszym dniu . Kiedu dochodzimy pokazuje moją karte klubową i wchodzimy bez żadnych przeszkód .
Ja kierukę się w strone szatni a Matt idzie zająć miejsce na trybunach .
W szatni wszystkie siedzimy cicho , wszystkie jesteśmh zestresowane . Po paru minutach wchodzi trener i objaśnia nam taktyke . Zastosujemy krycie osobowe a ja mam odpowiadać za ataki . No dobra no to jedziemy . Wychodzimy na boisko całą drużyną . Na początku zdjęcia , a potem przywitania się drużyn i kapitanów . Bramkarki biegną na swoje miejsca i zaczął się mecz . *Godzine później *
Uuuuuuujuuiiiihiuuuuuuuuuu wygrałyśmyyyyyyyyy
Co tam że strzeliłam gola w ostatniej minucie . Ważne że wygrałyśmy . Kiedy zabrzmiał ostatni gwizdek wszystkie dziewczyny podbiegły do mnie i wyrzuciły mnie w góre. Odebrałyśmy puchar i poszłyśmy całą drużyną do szatni . Po chwili przyszwdł trener i nam pogratulował i poprosił mnie na chwilę.
- Proszę , chodz za mną - poprosił i ruszył przed siebie .
No dobraaaa , o co mu chodzi .
Po paru minutach weszliśmy do jakiegoś pokoju gdzie siedziało dwóch facetów w zielonych dresach .
Co to za ludzie ??
- Dzień dobry Never mamy dla ciebie propozycję ...

**************

SiemaSiema dzisiaj z okazji zakończenka roku dodaje ostatni rozdział . Wiem że go zwaliłam ale nie miałam pomysły . Kończy się trochę lipnie i zastanawiam się czy nie napisać drugiej części . A poza tym dziękuje wszystkim którzy wytrwali ze mną . Dziękuje :*

Hala Madrid

Piłkarskie Marzenie[Korekta]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz