Obudził się dopiero po dwunastej. Ja od tamtego czasu już nie spałam.
- Wyspałeś się Bartuś?
Zapytałam na co chłopak nie odpowiedział mi tylko pocałował w usta.
- Mhym.
Mruknął
- To wstawaj, bo już po dwunastej.
Rzuciłam cicho i wtuliłam się jeszcze bardziej w jego tors. Cieszyłam się z jego obecności w moim życiu.
- Kocham cię słonko.
Mruknął swoim zaspanym głosem. Miał lekką chrypkę. Brzmiał cholernie dobrze.
Złożyłam mokrego buziaka na jego torsie i wstałam do siadu. Chłopak po chwili zrobił to samo.
- Liv spójrz tam.
Pokazał palcem w stronę drzwi od jego pokoju. Spojrzałam w tamtą stronę, ale nic nadzwyczajnego tam nie było. Po chwili poczułam jego palce na mojej żuchwie. Przekręcił moją twarz w jego stronę i zaczął mnie namiętnie całować. Delikatnie i czule. Swoją jedną dłoń położyłam na jego policzku, a drugą wpletłam w jego włosy. Lekko pociągałam za ich końcówki na co Bartek pomrukiwał w moje usta.
Po chwili oderwaliśmy się od siebie patrząc prosto w swoje oczy.
- Kocham cię myszko.
Rzucił i wstał z łóżka po czym podszedł do szafy, aby się ubrać.
*
Po godzinie szesnastej ubraliśmy się w kurtki i zapakowaliśmy nasze walizki do samochodu, aby wyruszyć w drogę do Krakowa. Pożegnaliśmy się z rodzicami chłopaka i ruszyliśmy w drogę.
Po chwili jazdy Bartek położył swoją dłoń na moim udzie. Nie była ona tam długo, bo chłopak zabrał ją, a ja lubię kiedy tak robi, więc złapałam go za nią i położyłam ja z powrotem na moim udzie na co chłopak ścisnął je, a później złapał za moje obie nogi i przesunął w swoją stronę przez co teraz nie siedziałam na fotelu prosto lecz lekko bokiem. Uśmiechnęłam się na to.
- Wiesz, że uwielbiam jak tak robisz?
Zapytałam chłopaka. Nie powinien się zastanawiać to pytanie retoryczne.
- Wiem, a mi tak wygodnie. Nawet chyba za wygodnie.
Odrzekł i rozluźnił się jeszcze bardziej niż wcześniej.
- Lubisz jeździć autem prawda?
Zapytałam.
- Mhym.
Mruknął i zmienił pas.
Położyłam swoją dłoń na dłoni chłopaka i zaczełam bawić się jego nowym sygnetem.
*
Grubo po siedemnastej byliśmy już w Krakowie blisko domu Genzie gdzie dzisiaj śpię.
Włączyłam instagrama i weszłam na swój profil gdzie widniała liczba dziewięćset sześćdziesiąt cztery tysiące obserwacji. Od kiedy wróciłam do Polski i od kiedy Karol wrzucił na swój profil zdjęcie ze mną gdzie mnie oznaczył doszło mi bardzo dużo obserwacji, a kiedy ogłosiliśmy związek z Bartkiem doszła ich jeszcze większa liczba.
Coraz więcej znanych marek zaczyna do mnie pisać o współpracę. Właśnie muszę wejść na maila, żeby zobaczyć czy nie ma czegoś nowego.
*
ysl@mail.pl
Witamy Livio!
Piszemy do ciebie z zapytaniem. Czy nie zechciałabyś podjąc z nami współpracy? Bardzo chcielibyśmy, abyś dołączyła do naszych testerów!
CZYTASZ
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfiction⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...