- Dobrze ty moja Kubicka.
- Oj no jeszcze nie Kubicka, ale może kiedyś?
Zapytałam.
- Może?
- No dobra przecież wiesz, że tak. Już dawno skradłeś moje serce. Nie ma tam miejsca dla nikogo innego.
Odrzekłam.
- Jesteś najlepsza, kocham cię bardzo.
Pocałował mnie namiętnie.
*
Wyszłam spod kołdry i ubrałam się w ciuchy Bartka.
Chłopak uważnie się we mnie wpatrywał.
W sensie przebrałam się w jego koszulkę i bluzę, spodnie miałam swoje.
- Wyłaź już bo jeszcze uśniesz tu, a dopiero po piętnastej.
Rzuciłam do chłopaka po czym usłyszałam dźwięk otwierania się drzwi od domu.
- Rodzice wrócili.
Rzekł.
- No widzisz. Wsadzaj coś na tą dupe.
Podeszłam do lustra i spojrzałam na swoje usta. Ostatnio bardzo często myślę nad powiększeniem ich, ale sama nie wiem. Chyba nie.
- Co się tak przeglądasz w lustrze?
Zapytał ubrany już w jakieś ciuchy i podszedł do mnie łapiąc mnie w tali od boku składając delikatnego całusa na moim policzku.
- Myślę ostatnio nad powiększeniem ust, ale sama nie wiem. Chyba nie będą mi pasowały.
Rzuciłam i spojrzałam się w lustrze na twarz chłopaka.
- Chyba cię coś boli girl. Jesteś piękne bez jakiś sztucznych poprawek. Nie potrzebujesz żadnego powiększania ust. Dla mnie jesteś idealna taka jaka jesteś. Z resztą nie będe cię wtedy całował, bo to nie będą już twoje usteczka.
Powiedział czule. Uśmiechnęłam się do niego patrząc się nadal na jego twarz w lustrze.
- Byłam ciekawa co powiesz.
Odrzekłam.
- Nigdy nie zrobię żadnej operacji plastycznej. Podobam się sobie taka jaka jestem.
- No i dobrze. Cieszę się z tego bardzo. Nie powinnaś mieć kompleksów, bo jesteś idealna.
Powiedział na co jeszcze bardziej się uśmiechnęłam i pocałowałam go w usta po czym przytuliłam się do jego torsu.
- Kocham cię Kubicki. Na prawdę tak bardzo cię kocham.
Widziałam reakcje chłopaka, który uśmiechnął się i przytulił do mnie bardzo mocno.
- Ja też cię kocham Kubicka. Od kiedy cię poznałem dowiedziałem się co to jest prawdziwa miłość. Teraz już wiem co to znaczy kochać i co to znaczy być w związku. Jestem pewien, że wybrałem dobrze i chce z tobą zostać na zawsze. Wiem, że jesteś tą jedyną, która mnie kocha i która nie zostawi po chwili.
Pojedyńcza łezka spłynęła po moim policzku.
- Czy gdybym teraz zapytał cię o rękę to byś mnie wyśmiała?
Zapytał.
- Nie Bartuś. Zgodziła bym się.
Kolejna łza spłynęła po moim policzku.
- Nie płacz Li. Obiecuję ci, że ze mną przeżyjesz najlepsze chwilę w swoim życiu i obiecuję, że będziesz najszczęśliwsza na świecie. Chcę, abyś czuła się jak najlepiej księżniczko Livio.
ESTÁ A LER
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfic⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...
ROZDZIAŁ 12
Começar do início