Część 14

60 3 0
                                    

Michał do mnie podszedł i walnął mnie w bark, nie było to mocno było to tak jakby chciał mi coś powiedzieć.

~ Hm?

~ Idziesz zapalić?

~ No mogę, zaraz wracam misiekk

~ Dobrze~ Chłopak mnie pocałował a ja oddałam pocałunek i poszłam na dwór gdzie Michał już stał.

~ Co tam?~ Zapytał chłopak.

~ Jak widzisz dobrze mam chłopaka a u ciebie?

~ Też dobrze też mam tylko że ja dziewczynę haha

~ O no to życzę wam powodzenia i żeby nie było tak jak ze mną hah, proszę Michał dbaj o nią tak ja dbałeś o mnie okej?

~ Tak tylko że no ona jest strasznie specyficzna ja nie chcę z nią być ale ona mi każe

~ Michał bardzo mi przykro ale nie wiem co mogę zrobić..

- Pocałuj mnie przy niej

- Michał nie mogę jestem z Tadkiem

- Tak myślałem dzięki.

Chłopak poszedł do studia a ja zaraz za nim, nie mogłam tego zrobić bo wiem jaki to jest ból kiedy druga osoba cię zdradza. Usiadłam Tadkowi na kolanach i mu wszystko powiedziałam, ten powiedział do mnie że mogę to zrobić, nie chciałam tego robić ale że to jest najlepszy przyjaciel Tadka to pomyślałam że pocałuję go tylko przez sekundę. Podeszłam do nich i pocałowałam go, kiedy sie od niego oderwałam dziewczyna popatrzyła na mnie ze złością i walnęła mnie z otwartej dłoni, ja tylko zasyczałam z bólu natomiast Michał i Tadek szybko zareagowali i odciągnęli dziewczynę ode mnie wyprowadzając ją za drzwi studia.

- Nic ci nie jest kochanie?

- Nie, nie boli tylko..

- Szmata.

Tadek mnie przytulił a ja go, poszliśmy do niego, usiadłam na kanapie aa Tadek obok mnie

============================================================================

Hejoooo, dziś jest mega krótkie ale to dlatego że zaraz mam wychodzić z domu a chciałam wstawić może wieczorem też coś napiszę ale nie wiem.

krótkie ale dużo się też działo. Mam nadzieję że wam sie spodobało i żegnam papaa.

300 słów!

Michał nie mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz