wybuchowo

85 2 0
                                    

Noc spędziliśmy w Chateau,z rana siedzieliśmy w szopie,ja i Kie sobie gadałyśmy,a JJ i Pope woskowali deski,zadając się z nimi surfowałam tylko dwa razy,a to za mało

-nakładasz za dużo wosku,będziesz się ślizgał-powiedział Pope

-pouczasz mnie?-spytał JJ

-nie,mówię tylko,że za dużo wosku-powiedział Pope

-czyli mnie pouczasz-powiedział JJ,wymieniłam spojrzenia z Kiarą

-marnujesz wosk-powiedział Pope

-panowie,serio?-spytałam

-dajcie sobie spokój-powiedziała Kiara

-słyszeliście?-spytał JJ,wtedy podjechała Twinkie

-serio?-spytała Kiara

-czy to sen?-spytał Pope

-nie ma szans-powiedziałam,z samochodu wyszedł John B

-zgadnijcie kogo wypuścili-powiedział

-nie ma bata-powiedział Pope,podeszliśmy do niego i się wszyscy przytuliliśmy

-mój ziom wyszedł-powiedział JJ

-tęskniliśmy-powiedziała Kiara

-ja za wami też-powiedział John B

-jak to zrobiłeś?nawiałeś?-spytał JJ

-oddalili zarzuty-powiedział John B

-serio?-spytałam,chwila jeżeli oddalili zarzuty to mają prawdziwego sprawcę,czyli Rafe'a,cholera jasna

-to świetnie-powiedziała Kiara

-moja ciężka praca na marne?-spytał JJ

-najbardziej epicka ucieczka?-spytał Pope

-niedospieprzenia?-spytała Kiara

-gdzie Sarah?-spytał John B,nie odzywaliśmy się tylko na siebie patrzyliśmy

-gdzie ona jest?-spytał ponownie

-poszła wczoraj do Wheezie....nie wróciła-powiedziałam

-Ward-powiedział John B,zaczęliśmy iść na molo

-wy idźcie....zaraz do was dojdę-powiedziałam i weszłam do domu,cholera jasna Abigail ogarnij się,Rafe zasłużył na więzienie,jest mordercą,pogódź się z tym,da rade,to Rafe,poradzi tam sobie,jest dobrze,wszystko jest okej,uspokój się

-wszystko dobrze Abby?-spytał wchodzący do środka JJ

-tak,wszystko okej-powiedziałam

-napewno?-spytał

-tak....idziemy?-spytałam

-tak-powiedział po krótkiej chwili,dołączyliśmy do reszty

-zostawiła torbę i wyszła-powiedział Pope

-Ward musiał ją dopaść....próbował mnie zabić w więzieniu-powiedział John B

-co?-spytałam

-nasłał kogoś kto prawie mnie udusił-powiedział John B

-mówisz serio?-spytała Kiara

-tak-powiedział John B

-wiesz kto to był?-spytał JJ

-nie....przysięgam stary kiedyś zabiję tego skurwysyna-powiedział John B

-w porządku-powiedziała Kiara

-nie Kie....musimy ją znaleźć-powiedział John B

-w porządku właśnie wróciła-powiedziała Kiara gdy podpłynęła łódź Toppera,zdziwiłam się

kouge || Outer BanksWhere stories live. Discover now