*5*

227 27 5
                                    

*Stella*
Obudziłam się w swoim łóżku . Jack musiał mnie tu przenieść . Jednak spoglądam w bok . Widzę Johnsona leżącego obok mnie . Jeszcze śpi . W sumie nie powini go tu byc . Chodziasz moja mama i tam ma na to wyjebane , pewnie jest w pracy . Wstaje po cichu i ide do Endiego . Głaszcze go a on jak zawsze zaczyna merdać ogonem . Dzisiaj jest niedziela wiec jutro musze isc do szkoły . Strasznie nie chce , ale moze Jack bedzie chodził ze mną do szkoły , a moze nawet do klasy . Po chwili ktos dotyka mojej ręki .
-Hej - mówi cicho .
-Hej - odpowiadam mu .
-Jak ci minęła noc ? - pytam
-Idealnie bo z tobą - mowi z bananem na twarzy .
Ja tylko się rumienie . Nie jestem przyzwyczajona do takich słów . U mnie szkole nikt mnie nie lubi , nie ma co ukrywać nie mam znajomych .
-Do jakiej klasy chodzisz ? - nagle pyta z zaciekawieniem chłopak .
- do A - mowię cicho , nie nawidze ludzi z mojej szkoły a co dopiero z klasy .
Johnoson złapał mnie za reke i powiedział - Jesteśmy razem w klasie !
Ja przytuliłam go mocno najbardziej jak potrafiłam . Bałam się poniedziałku . Napewno jakieś dziewczyny zabiorą mi osobę z ktos wreszcie rozmawiam . Rok temu miałam jednego kolegę z którym gadałam . Nazywa się Shawn Mendes . Codziennie na każdej przerwie przychodziłam do małego kąta w naszej szkole . Nazywa się to niby biblioteka ale znajduje się tam jedna półka i nie ma tam nawet bibliotekarek . Siedziałam tam dzień w dzień aż pewnego dnia przyszedł tam nowy chłopak z naszej szkoły . Przychodził tam z gitarą , grał na niej i śpiewał . Jego głos brzmi jak głos anioła . Wtedy zaczęłam z nim rozmawiać , był moim przyjacielem . Podkochiwałam się w nim . Aż pewnego dnia nie pojawił się tam , siedział na przerwie z "popularnymi" i juz nigdy się do mnie nie odezwał . Po tym jeszcze bardziej zamknęłam sie w sobie . Nie umiem opisać tego uczucia . Boje sie ze tak bedzie z Jackiem . Kocham go . Nagle chłopak wyrwał mnie z zamyślenia .
-Co dzisiaj robimy ? - pyta
-nie mam pojęcia - odpowiadam .
-Mam pomysł . Pójdziemy do centrum w mieście ! - mowi z bananem na twarzy .
Szczerze nie miałam ochoty tam isc . Tam zawsze siedzi pełno osob z mojej szkoły ktore mnie gnębią .
-Okej możemy isc - odpowiadam .
Z niechęcią poszłam sie ubrać i ruszyłam z Jackiem do miasta .

20 minut pozniej

Jesteśmy w centrum . Widzę je . To jest Eliza i Samatha . Dziewczyny ktore mnie gnębiły . Nagle Johnson podchodzi do nich i przytula je . Juz nic nie pamietam . Zemdlałam .

---
Jak myślicie kim są te dziewczyny dla Jacka !?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 14, 2015 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

"Star"Where stories live. Discover now