*3*

277 29 1
                                    

*Stella*
Chłopak tylko jak mnie zobaczył uśmiechnął sie i podszedł do mnie .
-To gdzie idziemy ? - powiedział z wielkim uśmiechem na twarzy .
-Co ty na to żeby pójść na kawę do Starbucksa ? - powiedziałam , nie wiedziałam gdzie mogę go zabrać .
-Z chęcią - powiedział chłopak .
Szliśmy w ciszy jednak nagle chłopak ją przerwał .
-Tak wogóle to ile masz lat ? - powiedział lekko chichocząc .
-17 a ty ? -powiedziałam z lekkim zdziwieniem .
-Też . A co lubisz robić ? -powiedział .
-W sumie moje życie w Cardiff nie jest za ciekawe .
Zaczęłam mu opowiadać wszystko , opowiadałam mu o tym jak moja mama jest zapracowana , o moim tacie który zginał w niewyjaśnionych okolicznościach . Czułam jakby był moim przyjacielem . Pierwszy raz od jakiegoś roku wygadałam się komuś innemu niż mojemu psu . Opowiedział mi o tym że nagrywa filmiki na Vina i że rapuje . Nagle doszliśmy do Sturbucksa . Usiedliśmy z boku w moim ulubionym miejscu .
-Co chcesz ? Ja stawiam - powiedział chłopak .
-Ja zapłacę za siebie - powiedziałam zdziwiona . Przecież zawsze ja za siebie płaciłam .
-Jak chcesz powiedział -był zawiedziony - Ale ja pójdę kupić - powiedział .
Chłopak poszedł zamówić a ja czekałam na niego . Polubiłam go . Naprawdę go polubiłam . Cały czas go obserwowałam . Był na czymś skupiony . Nagle spojrzał sie na mnie . Udawałam ze nie widzę . Obserwował mnie i sie uśmiechał . Nagle szedł w moim kierunku .
-Twoja kawa - powiedział .
-Dziękuje - powiedziałam . Miałam zachrypnięty głos . Spojrzałam na telefon . Juz 21 .
-Ej Jack , musze iść - powiedziałam ze smutkiem .
-Okej - było mu smutno -Ale cię odprowadzę - nagle pojawił mu sie banan na twarzy .
-No dobrze , to chodźmy .
Szliśmy rozmawialiśmy aż nagle znaleźliśmy sie pod moim domem .
-To jesteśmy - powiedziałam z uśmiechem .
-Ładny dom - powiedział , chyba mówił serio bo skupił sie na obserwowaniu go .
-Dziękuje - powiedziałam cicho .
Nagle chłopak podszedł do mnie bliżej . Dzieliło nas pare milimetrów . Przytulił mnie mocno . Odwzajemnilam . Czułam sie dobrze . Było mi ciepło na sercu . Z nikim sie nie przytulam . Staliśmy tak 10 minut . Czułam jego odech . Nagle mnie puścił .
-To do jutra - powiedział i odszedł w cień .
Dlaczego niby miałabym sie z nim jutro spotkac ? Nie będzie mi mówił co mam robić . Weszłam do domu . Poszłam do kuchni . Usiadłam na blacie . Poczułam ze mam coś w tylnej kieszeni spodni . Wyjęłam to szybko i zauważyłam pieniądze i obok karteczkę z napisem :
"Mówiłem ze ja stawiam kawę ,
A tu masz mój numer jakbyś
Coś chciała "
Jack 😘
Zaczęłam się cicho śmiać . Wyjełam moj telefon i zapisałam numer Jacka . Poszłam do siebie do pokoju . Położyłam się na łóżku i dostałam Smsa .
Od : Jack 😘
Dobranoc mała 💞

Uśmiechnęłam sie do telefonu . I odpisałam .
Do : Jack 😘
Dobranoc 💕

Po napisaniu Smsa odrazu zasnęłam .

----------------------------------------------
I Jak wam sie podoba ? ;)
Postaram dodawać rozdziały cześciej :)

"Star"Where stories live. Discover now