Długo mnie nie było, co? Może to dlatego że ostatni rok egzystowałam z dużą ilością niepozytywnych przeżyć. Jednak teraz się dużo zmieniło. Wyprowadzam się do innego miasta. I cieszę się życiem. Całoroczny stres minął w mgnieniu oka. Wszystko jest teraz inne. Moje relacje z rodziną są dość... Napięte. Mam nadzieję że w końcu się ułoży.