Pov Olivia
— Tak cholernie cię przepraszam — powiedział Chris
Nie odpowiedziałam nic tylko odsunęłam się od niego
— ile wypiłeś? — Spojrzałam się na niego
-trochę..?-niby odpowiedział niby zapytał
— ehh — popatrzyłam na nicka i Matta
— A wy nie umieliście go upilnować? — Gapiłam się na nich z pogardą
— A ja jego opiekunką jestem? — Syknął Matt
— Przestań pierdolić i chodź się przytulić — powiedział nick
Uśmiechnęłam się i podeszłam do nicka i wtuliłam się do niego po kilku sekundach oddaliłam się i podeszłam do Matta
— Matthew — Spojrzałam się na niego
— Nie patrz się na mnie tymi oczami — szepnął
— jakimi oczami? — zaśmiałam się
— przestań. — wtrącił się
Poszedł do siebie a ja poczłapałam za nim gdy byliśmy już w pokoju
— Matt o co ci chodzi? — Zapytałam
— Źle się czuje
— Nie obchodzi mnie to tylko co jest z tobą — Spojrzałam na niego
— Straciłem cię. Straciłem cię Olivia — Powiedział
— Co ale jak to? — Podniosłam brew
— Byłaś dla mnie najważniejsza. Kochałem cię jak siostrę a ty wolałaś moich braci i straciliśmy się nawzajem — Opowiadał ze łzami w oczach
— Nie mogłem tego uratować. Nie wiedziałaś nawet jak bardzo mi szkoda że to się kończy — Czułam jak łzy spływają mi po policzku
— Nigdy sobie tego nie wybaczę — Spojrzał na mnie z wyrzutem
— Matt ja przepraszam tak strasznie cię przepraszam.. wiem że jestem zadufaną osobą a ty jesteś cholernie wrażliwy. Tak bardzo cię kocham ale twoi bracia tez mnie potrzebowali, wybacz mi Matthew — Zaczęłam płakać
— dobrze tylko nie zostawiaj mnie więcej.. — Przytaknęłam i wbiłam się w ramiona Matta
— daj chrisowi drugą szanse zmienił się. Był arogancki, chamski i agresywny, gdy jest z tobą jest kochany i naprawdę zasłużyliście na szczęście a wy jesteście sobie pisani — powiedział Matt
Stwierdziliśmy z chłopakiem że będziemy dużo czasu spędzać razem ale najpierw musze wyjaśnić sprawy z Chrisem
Po kilku godzinach rozmawiania z Chrisem o tym co się wydarzyło
— daj mi ostatnią szanse — patrzył się na mnie
— Chris to jest trudne — powiedziałam bez namysłu
— ja wiem że zrobiłem źle. Kocham cię cholernie i bardzo mi na tobie zależy — nie mogłam już płakać za dużo na jeden dzień
-wybaczam ci Chris i dam ci drugą szanse-Uśmiechnęłam się
— tak! — usłyszałam ciche słowo od strony Chrisa
— mogę cię pocałować? — zapytał
— czemu pytasz — powiedziałam oburzona
Nic nie odpowiedział tylko wpił się w moje usta. Jego usta były miękkie i pachniały brzoskwiniami
— posmarowałeś usta moją pomadką ochronną? — przerwałam pocałunek
CZYTASZ
||My first love?|| Christopher Sturniolo
FanfictionOd 7 roku życia musiałaś robić wszystko sama. Gdy poznałaś trojaczki mialas 13 lat. Matka mieszka w Hiszpanii a ty w bostonie jest tylko opiekunka prawna aby nie musiała na ciebie patrzeć. Podczas nocnego spaceru poznajesz jednego z trojaczków. Czy...