𝐂 𝐇 𝐀 𝐏 𝐓 𝐄 𝐑 𝟒

372 16 11
                                    

JudithObudził mnie, jakiś znajomy głos

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Judith
Obudził mnie, jakiś znajomy głos.
Podniosłam się prędko do pozycji siedzącej, a moim oczom ukazał się Lo'ak.

-Młoda wstajemy. Obiad czeka.- oznajmił z uśmiechem.

-Lo'ak, nie mam siły.- zaczęłam marudzić, kładąc się twarzą na poduszcze.

-No już, koniec marudzenia. Wstajemy i idziemy.- powiedział podchodząc do mnie i biorąc mnie na ręce.

-Lo'ak! Odstaw mnie na ziemię!- krzyknęłam wisząc do góry nogami.

-Blebleble.- gadał pod nosem.

-Lo'ak no! Bo już czuję, jak mi się krew do mózgu przelewa.- powiedziałam śmiejąc się.

-Najpierw, trzeba mieć mózg.- odpowiedział mi zupełnie inny głos, a konkretnie należał on do Leo.

-Spadaj Leo.- parsknęłam.

-Szybko się mnie nie pozbędziesz, ponieważ jemy razem obiad, a później idziemy się nauczyć strzelać z łuku!- wrzasnął podekscytowany.

-Można jakoś wymienić uszy? Bo chyba ogłuchłam.- zaczęłam marudzić.

-Zachowujcie się dzieci, już jesteśmy.- powiedział niebieskoskóry, odstawiając mnie na ziemię.

-Aaa, bo to taki jakiś, bardzo rodzinny obiadek tak?- zapytałam sztucznie się uśmiechając.

-Taki skropny.- machnął ręką Leo.

No rzeczywiście.
Tylko cała rodzina Sully wraz z dziewczyną Neteyama, rodzina Pani Smith oraz Norm ze Spiderem.
Bardzo kameralnie.

-No, fajnie. Fajnie..- powiedziałam nadal ze sztucznym uśmiechem.

Usiadłam do dużego stołu i jak gdyby nigdy nic, zaczęłam po prostu jeść.
Kiedy skończyliśmy posiłek, siedzieliśmy jeszcze przy stole i rozmawialiśmy.
Oczywiście nie obyło się bez pytań, o moją przeszłość w laboratorium.
Odziwo jakoś to przeżyłam.
Kiedy wszyscy zaczęli się rozchodzić, odrazu zaczepił mnie Leo wraz z Amber.
Niestety był z nami też Neteyam, jako iż jest jednym z najlepszych łuczników.

-Ale sobie postrzelamy.- powiedział zadowolony Leo.

-Strzelić, to ja cię mogę, ale w łeb.- skomentowała Amber.

-Dobra luzuj siostrzyczko.- uniósł ręce w geście obronnym.

Zaśmiałam się, patrząc na tą dwójkę.
Ich połączenie, to kompletna mieszanka wybuchowa.
Są naprawdę zabawni.

The Mighty Warrior ~ NeteyamxJudith || AvatarWhere stories live. Discover now