Bob x Podłoga Love story

#1 zapoznanie

Bob: ale super dzień ciekawe co dziś się wydarzy

Portal: *otwiera się dosłownie pod bobem*

Bob: mhm. smerfastycznie *dzikie spadanie* AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

*bob obudził się pod jakąś palmą z prawie złamanym kręgosłupem*

 bob: Gdzie ja jestem..? Wygląda na jakąś wyspę ale zaraz czy tutaj są... CHODZĄCE PRZEDMIOTY? co to jest za posrane uniwersum - powiedziałem po czym podszedł do mnie jakiś telefon z niebieską mordą. Szkoda że nie żółtą mógłbym zrobić żart o papieżu. Czuję się naprawdę zawiedziony.

Mephone: Hej jestem mephone! Co cię tu sprowadza? 

bob: hejj yy jestem bob 

mephone: fajne imię to jedno z top 10 moich ulubionych. A właśnie jakim jesteś przedmiotem?

Bob: yyy- figurką..?

mephone spojrzał na boba podejrzanym wzrokiem po czym odpowiedział

Mephone: okej

Podłoga: *tepa się obok nich* Hej mephone 

Mephone: Cześć gadzie

Podłoga: A ten obok ciebie to kto? Znalazłeś se kogoś w końcu?

Mephone: Co? Nie! Przed chwilą go poznałem i ty też powinieneś to jest bob jest figurką

Myśli Podłogi: O M G. ON JEST TAKI HOT NMG. Jeszcze chwila i wybuchnę wulkan. Chciałbym wyznać moje uczucia tu i teraz ale kto by chciał być z podłogą co nie..? Nie ma wyboru będę najbardziej yandere podłogą na świecie. TYLKO. DLA. NIEGO.

Myśli boba: W morde jeża. Czy ja serio simpuje do podłogi? Jego głos jego uśmiech jego wszystko jest taki hot że spływa ze mnie pot UHSDSFJEKWJ.

Bob: *schyliłem się do sexy podłogi i powiedziałem* H-hej jestem bob a ty?

Podłoga: Podłoga. Dla ciebie jak tylko zechcesz

KONIEC CZĘŚCI 1 ALERT

to jest koniec ale nie martwcie się będzie więcej może nawet jutro
to tyle żegnam uwu sruwu papapa