Historia Universum i losy Kosmitów pisane o 3 nad ranem

Epizod I

Dawno, dawno temu istnieli zajebiście rozwinięci kosmici żyjący w wielu wymiarach. Byli rozwinięci na tyle, żeby bez problemu odwiedzać inne planety, a jedną z nich była Ziemia. Spotkali tam różne humanoidy i zaczęli obserwować ich rozwój, ale nie doczekali się niczego ciekawego, bo te stworzenia nie zaczęły tworzyć cywilizacji ani się rozwijać, ich egzystencja polegała tylko na przetrwaniu.          Nie zapominajmy jednak, że ci kosmici żyją w wielu wymiarach więc mają dostęp do multiversum. W jednej z linii czasowych znudziło im się obserwowanie małpek więc ingerowali w kod genetyczny ulepszając ich ewolucję. W ten sposób stworzyli człowieka na swój obraz i podobieństwo.
   Obserwując jego dalszy rozwój, sami przyczyniali się do niego od czasu do czasu. Pomagali wytworzyć się niektórym cywilizacjom, żeby przeprowadzać na nich eksperymenty socjologiczne. Czasami dawali ludziom technologię i uczyli jak z niej korzystać. Nie mieli jednak na celu dobrobyt ludzkości, zależało im jedynie na wynikach badań. W ten sposób starożytni zdobyli dostęp do elektryczności, maszyn a w niektórych przypadkach nawet komputerów. W pewnym momencie kosmici zdali sobie sprawę z tego, że ktoś w zarządzie zjebał. Ludzkość nie wykształciła technologii na własną rękę, a ich DNA było tak rozwinięte, że niektórzy zaczynali dorównywać swoim stwórcom i sami powoli uczyli się uzyskiwać dostęp do innych wymiarów. Przez innych ludzi  takie rozwinięte osoby były nazywane czarownikami, prorokami, szamanami itd., bogowie…to znaczy kosmici poczuli, że ludzkość mogłaby zacząć im zagrażać gdyby osiągnęła swój pełny potencjał, a do tego nie mogli dopuścić. Nadszedł więc czas na przemoc.
   Dnia 13 października 79000 r.p.n.e. rozpoczęła się operacja "potop". Ziemia została zalana, a przetrwała jedynie część wyselekcjonowanych osobników. Kiedy kosmici upewnili się, że nikt więcej nie przetrwał, pozbyli się wody i przywrócili faunę i florę (mieli do dyspozycji inne wymiary więc mogli to zrobić). Ludzie na nowo zostali wypuszczeni na ziemię, żeby ją całą zaludnić. W ramach eksperymentu kosmici usunęli pamięć niektórym z nich, a pozostawili ją tym żyjącym na bliskim wschodzie. Człowiek zarejestrowany jako "N04" został wyznaczony przez kosmitów do roli tymczasowego przywódcy rasy ludzkiej. Nic jednak nie mogło zmienić podświadomości ludzi. W najciemniejszych zakamarkach ich umysłów pozostawało wspomnienie o dziwnych istotach przeprowadzających na nich badania. Wspomnienie to ujawniało się w najmniej oczekiwanych momentach, np. kiedy człowiek widział lalkę niepokojąco podobną do człowieka. W późniejszych czasach zostało to nazwane "uncanny valley", ale do tych czasów jeszcze dojdziemy.