Letni festiwal

21 2 0
                                    

Wiele świateł, wiele stoisk, wiele zapachów, wiele stworzeń, wiele wszystkiego. W takim jednym skrócie widział to wszystko nauczyciel rozglądając się dookoła, ale jednocześnie nie spuszczając wzroku z tego konkretnego miejsca, tej konkretnej osoby. Przechylił nieco głowę w bok gdy brunet podleciał do niego z ekscytacją wymalowaną na twarzy i złapał go za rękę ciągnąc w stronę kolejnej budki z jedzeniem jakby wcale przed chwilą nie zjadł go aż za dużo jak na możliwości finansowe zjawy. Do jego stroju były również przypięte różne plakietki i wiele innych, które swoje również kosztowały. Sam już nie pamiętał dlaczego się na to zgodził więc zapowiedział mu donośnie, że to będzie ostatnie i więcej już za nic nie zapłaci zupełnie tak jak dziesięć minut temu, a następnie powtórzy to jeszcze kilka razy potem nigdy nie dotrzymując słowa.

Thanks for being my non-biological father || Toilet bound Hanako-kun ||Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu