Chłopiec bujający w gwiazdach

77 15 1
                                    

Młody jeszcze chłopak, nie, chłopiec, siedział na drewnianym i niewygodnym szkolnym krześle, a jego ręce owinięte w świeże bandaże leżały nieruchomo na ławce. Wpatrywał się w nie bez zainteresowania, bez blasku w oczach z którym kojarzyły mu się gwiazdy pojawiające się po zmroku. A może tam były tylko ukryte tak jak one za dnia. Koło niego za to stał mężczyzna o wiele wyższy od niego i wpatrywał się przed siebie choć tak naprawdę prowadził ze sobą ciężką bitwę. Po chwili wyciągnął w stronę mniejszego rękę kładąc mu ją na głowie, a następnie przytulając do swojego boku na co ten nie zaprotestował. Milczenie unosiło się w powietrzu będąc dziwne komfortowe, a mężczyzna uśmiechnął się bardziej czując jak chłopiec wtula się w niego bardziej. Miał nadzieję, że ten mimo iż chciał pozostać w swojej szarej rzeczywistości to wyruszy w kosmos spełniając swoje marzenie.

Thanks for being my non-biological father || Toilet bound Hanako-kun ||Where stories live. Discover now