RóżowyDemon🦑: Dobra, gdzie jesteś i jak bardzo panikujesz? Wiem, że nie ma cię nad zatoką. Kiepsko ściemniasz
AngryPomaranian💥: Wcale nie ściemniam! Zresztą panikować też nie panikuję. Nic się nie wydarzyło
RóżowyDemon🦑: O doprawdy? Może dla normalnego człowieka nie, ale ty uważasz na każdy swój ruch i panikujesz kiedy przestajesz się kontrolować. Za dobrze się znamy. Jestem pewna, że masz teraz w głowie armagadon, a znając życie zaczęło się od tego
AngryPomaranian💥: Nienawidzę kiedy tak sprawiasz sprawę. Masz rację. Nie wiem co robić
RóżowyDemon🦑: Powtarzam Ci od początku co masz robić! PO PROSTU POWIEC MU PRAWDĘ! Świat naprawdę się nie skończy kiedy to zrobisz
AngryPomaranian💥: Przemyślę to
RóżowyDemon🦑: Tylko o to proszę