Miłość na Placu(Nemeczek x Boka)

Część 2

Pov:Boka

M B-Tak naprawde bardzo przejmowało mnie to czy Nemeczek mnie lubi udawałem obojętnego,żeby nie było że jako jedynego go lubię po tym jak wyszliśmy ze sklepu Nemeczek był jakiś obrażony to chyba z powodu tej kasjerki.
N-Haloo ziemia do Boki jest tam ktoś
B-Ta
N-O już myślałem że niczego nie ma w tej głowie
B-Haha ale śmieszne
N-Wiem ale tak serio co chcesz robić u ciebie?
B-Zgaduj
N-Cimcirimcim
B-Chciałoby się
N-Wiem znaczy co-
B-Co?
N-Nieważnee
B-Dobra odpowiedź na pytanie to to że będziemy oglądać telewizje i rysować
N-Serioo nie jesteś kratywny...
B-EJ!
N-Dobra sklej ryj jesteśmy przy twoim domu twoi rodzice mogą usłyszeć
B-Nie ma ich do końca tygodnia
N-W takim razie śpię u ciebie.
B-Spk i tak by mi się nudziło.
N-Myślałem że się nie zgodzisz
B-Czemu niby
N-Boooo,jesteś POwaŻnY
B-Dobra dobra-Odrzekł (Musiałam jakoś zacząć)po czym otworzył drzwi i powiedział
B-Panie przodem.
N-Dzięki dżentelmenie
B-Nie przeszkadza ci to księżniczko?
N-Ależ, tak od razu przerzucać się na książe kochanie? -Oniemiałem on nazwał mnie kochanie jprdl oszaleje.
B-Włazisz czy nie?
N-Księżniczek się nie pospiesza królewiczu!
B-NO SZYBCIEJ!
{LUDZIE PRZESTAŃCIE MYŚLEĆ BRUDNYMI MYŚLAMI PLS}
Zapomniałam dodać u mnie nemeczek ma 14 a boka 17 ok?
232 słów kolejny rekord