Był pewien Faraon młody
Co na śniadanie zamawiał krowy
Ojciec jego ku śmierci już blisko
A on smutny gładzi swe siedzisko
Łypał z kieliszka trunku (jako alkohol) kropelkę
By o nieszczęściu zapomnieć troszeńkę
Kapłani co ojcu wierni jedynie
Stwarzają zamieszki, mordując świnie---------------------------------------
tu podobnie :)
YOU ARE READING
Wiersze - Takie przeważnie ode mnie :)
PoetryWiersze pisane jedynie lub w większości na polskim z nudów, a oto i one: WIEM WIEM' Okładka jest tragiczna' I ten napis też TnT help me...