No to na początek... oryginalna książka była krótsza.
Chodzi mi głównie o rozdziały.
Pierwszy rozdział się praktycznie zgadza z oryginałem, ale dwa kolejne rozdziały były inne. Miał, bo wiem opisywać to jak Yulia i Peter przyszliśmy do ich 'bazy' oraz ich trochę przedstawić.
Oryginalna książkę pisałam w osobie pierwszej (pov Charlie itd.), ale uznałam, że narracja trzecioosobowa będzie łatwiejsza.
Wracając do tematu; usunęłam dwa rozdziały oryginału w os. Petera i Yulii, gdyż pisanie tego w os. trzeciej mi nie wychodziło, szczególnie, gdy bohaterowie mówili to własnymi słowami, czyli Charlie zaczynała coś typu; ,,może przez ten czas coś wam o mnie opowiem?" I później leciała z opowiadaniem o sobie. Nie lubię za bardzo pisać 'pov [postać]', bo wydaje mi się, że postać się uważa za jakąś żałobną osobę (jak np Yulia) lub lepszą od innych (np Peter).
Dodałam rozdziały, które nie były w oryginale.
Nie było rozdziałów, gdzie Peter i Charlie spotykają Nicholasa i z nim współpracują, a ten później ich zdradza. W oryginale, gdy Yulia zostaje obezwładniona przez dym to cała trójka zostaje schwytana i idą do więzienia. Nie dałam nawet sceny w sądzie. Po prostu zanim weszli do celi jakąś babka się pytała ich o imiona, nazwiska, wiek.
Zmieniłam ich 'bazę'. W oryginale był to wielki dom na drzewie, a tutaj jest to stara szopa na graty.
Wiecie czego nie zmieniłam w ich 'domu'? Łóżek.
Peter śpi na hamaku, a Yulia i Charlie na materacach.~~~~~~~~~
Chciałabym w następnym rozdziale dopisać coś o bohaterach. Brakuje mi czegoś w ich opisach, więc no.
255 słów
~M3ry
YOU ARE READING
The Bad Kids
Science Fiction,,- Sok grejpfrutowy? - przeczytała czarnowłosa. - Smakuje jak czerwone wino, czyli słodko i jak alkohol, gorzki - wytłumaczył jej i nalał im do kubków sok. Dziewczyny chwyciły je. Peter ustawiłeś się do siadu przez co prawie zleciał z hamaku. Wzn...