Pov: Rui
Po śniadaniu postanowiłem zadzwonić do Tsukasy. Od paru dni zastanawiałem się jak powiedzieć mu że go kocham. Przed tym chciałem go jeszcze zaprosić na nockę.
Rui
-Hej Tsu! Chciałbyś dzisiaj przyjść do mnie na nocke?- ZapytałemTsukasa
-Jasne! O której?-Rui
-Może być nawet teraz. Nie przeszkadza mi to-Tsukasa
-Okej, za niedługo będę! Papa- Powiedział i się rozłączył.
Zacząłem szybko ogarniać pokój. Po chwili czekania usłyszałem dzwonek do drzwi. Kiedy je otworzyłem, zobaczyłem Tsukasę. Poszliśmy do mojego pokoju.-Dalej nie rozumiem jakim cudem jesteś taki wysoki. No to jest nie możliwe..- Powiedział Tsukasa
-A ja nie wiem czemu jesteś taki niski- Odpowiedziałem łapiąc(?) jego policzki
-Nasz kochany Tsukasa zawsze będzie niski~! Taki słodziak- Powiedziałem żeby go wkurzyć.
-Nie jestem niski!- Odkrzyknął.
-Jesteś ~- Kłóciliśmy się.
-Nie jestem niski! Wal się!-
-Chcesz sprawdzić?- Powiedziałem
-Oh, twój kot przyszedł! Haha..- Próbował zmienić temat.
Zaśmiałem się i pogłaskałem Tsukasę po głowie-Jesteś taki uroczy..- Powiedziałem a ten zarumienił się lekko i nie odpowiedział. Zacząłem bawić się jego włosami a on nic nie mówił. Dziwne. Postanowiłem to wykorzystać i go powkurzać. Przytuliłem go, bawiłem się jego włosami, pocałowałem go w policzek itd. a on dalej nie reagował. Tylko się zarumienił i odwrócił wzrok. Było coś około 11:00 bo śniadanie jadłem o 10:00.
_____
Robię mały time skip bo nie mam co tu dać
_____Około 17:30 tego samego dnia
Musiałem umyć włosy. A więc to zrobiłem. Kiedy wyszedłem z pod prysznica wyglądałem jak mokry szczur. Tsukasa zaproponował mi wysuszenie moich włosów. Zgodziłem się oczywiście bo sam nie chciałem tego zrobić.
CZYTASZ
"Tylko przyjaciele" Ruikasa
FanfictionCześć! Jest to moja pierwsza książka, mam nadzieję że się spodoba! Książka NIE JEST 18+ chociaż czasami mogą pojawić się zboczone teksty i przekleństwa