Szedłem jak zwykle do szkoły myśląc o potencjalnych kryjówkach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szedłem jak zwykle do szkoły myśląc o potencjalnych kryjówkach. Każdego dnia rutynowo koledzy pokazywali mi tak zwane moje miejsce wśród nich. Jego środowisko domowe jest tak samo toksyczne jak on. Uśmiecha się do różnych osób pod fasadą cierpiąc. Nie czuje szczęścia. Blondyn uczęszczał do 2 klasy i usłyszał niepokojącą rozmowę o osobach bez mocy. Jakaś dziewczyna kłóciła się z nim. Sam stosunek do nich był mu obojętny. W całej szkole istniało niewiele ludzi bez mocy. To nie jego sprawa by się wtrącać. Przeszedł obok. Może zaprzyjaźniliby się, ale sprawy inaczej się potoczyły. Wydawać by się mogło, że dzisiejszy dzień nie przysporzy niespodzianek. Nic bardziej mylnego. Z początku może nie było aż tak źle. Cóż czasami rozwój sytuacji jest tragiczny i tak się stało. Po ulicach biegł zmutowany potwor. Coś jak hybryda psa. Rankingi bohaterów zostały zniesione po incydencie z cywilem. Podczas ataku ucierpiał psychicznie. Pod wpływem emocji, które są warunkiem quirk aktywował świece dusz. Wiele osób utraciło bezpowrotnie życie. Poczułem dziwne wirowanie a potem pustka. Ocknąłem się leżąc na parkowej ławce. Czyżby ktoś mnie tu przyniósł? A Nao? Jęknąłem na dźwięk nieopodal. Dzisiaj na lekcji angielskiego mieliśmy mieć quiz. Niby niezapowiedziany, ale ja wiedziałem o tym. Czekałem aż dzwonek zadzwoni. Usiadłem na swoim miejscu, gdy nauczyciel ogłosił na 15 minut test. Uśmiechnąłem się pod nosem. Po 7 minutach zadzwonił dzwonek przeciwpożarowy. W klasie zapanował chaos. - Spokój! Siadajcie.Miałem przy sobie plecak, gdy wszyscy przepychali się przez korytarze. Po kilku minutach byliśmy na zewnątrz. I po problemie. Nie zauważyli, że nie ma mnie razem z pozostałymi. Wyjąłem bluzę z plecaka a marynarkę schowałem. Naciągnąłem kaptur głęboko na oczy. Poszedłem na wagary. Wiedziałem o nieużywanej części kilka minut od głównego kampusu. Nie wie co zrobić z emocjami, więc przeważnie je dusi. A jeśli wyjdą rozładowuje je śpiewając. Jest pracoholikiem. Próbuje robić więcej niż może by załatać to czego nie ma. Nie pozwalając ciału zbytnio się rozluźnić czy zachorować. Nie zamierzałem zostać dziś ranny. Nao by się wkurzyła jak ostatnio. Wyszło to trochę na plus. Wracając wiatr targał moje niesforne włosy. Około 15 wróciłem do domu. Może mama już wróciła?- pomyślałem. Tata od jakiegoś czasu odsuwał się z życia rodzinnego. Dwie noce temu o coś się pokłócili. Otworzyłem drzwi. Cisza. Zajrzałem do kuchni. Na lodówce wisiała notatka bym podgrzał sobie obiad. Zjadłem, umyłem się i położyłem się czytając Crescendo. Jutro też czekała mnie szkoła. W następnym tygodniu będą organizowane dni wolne. Z tego powodu zajęć się nie odbędą, ale obecność jest wysoce poważana. Ziewnąłem. Odłożyłem książkę i zasnąłem. Rano obudził mnie dźwięk budzika. W piątek, weekend i po nic się nie działo. We wtorek nie potrzebowałem plecaka. Spiąłem luźne pasma sprawdzając przed lustrem czy jest dobrze. Wolałem nie podpaść nauczycielom. Zjadłem dwie kanapki z szynką oraz herbatę. Zamknąłem drzwi na klucz i idąc spacerkiem do szkoły. Zakradłem się od tylnego wejścia życząc sobie by uniknąć kolegów z klasy. Po kampusie chodziły dwie panie, których nie rozpoznawałem. Jena z nich przyglądała mi się uważną miną przez moment albo mi się zdawało. Poczułem rękę na głowie. Momentalnie się spiąłem. Ta osoba głaskała moje włosy. Miłe uczucie.

- Twoja droga jest najbardziej wyboista. Dobroć okazywana dla wszystkich będzie cię wyniszczać. Mam dla ciebie propozycję. Jeśli jesteś zainteresowany przyjdź jutro pod ten adres- wręczyła mi karteczkę, żegnając się. Dziwne- pomyślałem. Wydawało mi się kuszące czego mogę się spodziewać. 

                             ZDJĘCIA/ MEDIA NIE NALEŻĄ DO MNIE (NIE ROSZĘ SOBIE DO NICH PRAW) 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                             ZDJĘCIA/ MEDIA NIE NALEŻĄ DO MNIE (NIE ROSZĘ SOBIE DO NICH PRAW) 

strażnik nocyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz