Prolog

28 2 0
                                    

Nastera obudził wczesnym rankiem śpiew ptaków, otworzył niechętnie oczy i przeciągnął się leniwie, wstał po woli z łóżka i podszedł do okna, jego ciemne blond włosy połyskiwały w blasku słońca. Na młodej twarzy na moment zawitał uśmiech, lecz zbladł w chwili gdy chłopiec przypomniał sobie o przyjacielu którego ojciec zmarł kilka dni temu, była to jego jedyna rodzina więc mieszkał teraz zupełnie sam. Naster postanowił że dzisiaj znowu go odwiedzi by nie czuł się samotny.
Jego własnych rodziców jak zwykle w domu nie było, ojciec był zajęty w pracy a matka w mieście. Sam dom stał na skraju lasu więc do jakiegokolwiek sklepu było raczej daleko. Zostawiać 11-letniego chłopca samego w domu przy lesie, na prawie cały dzień nie było zbyt rozsądne ale rodziców Nastera niezbyt to obchodziło. Chłopak przygotował się do wyjścia, zrobił sobie szybko kanapki na drogę i wyszedł z domu zamykając za sobą drzwi.
Kierował się głębiej w las, w stronę domu Popioła, jego najlepszego przyjaciela. Gdy stanął przed drzwiami zapukał lekko, już po chwili otworzył mu niski chłopiec o czarnych połyskliwych włosach i bursztynowych oczach, miał 9 lat chociaż wyglądał na starszego przez jego poważny wyraz twarzy, stał się taki po śmierci ojca, zawsze był uśmiechnięty i radosny, a teraz prawie wcale nie okazywał emocji.

- Hej Naster.. - powiedział cicho a jego spojrzenie nieco złagodniało.

- Hej, jak się czujesz, jadłeś śniadanie? mam kanapki - odparł wesoło Naster podając mu chleb zapakowany starannie w papier śniadaniowy.

- Dzięki, wszystko w porządku, nie musisz się tak o mnie martwić wiesz? umiem o siebie zadbać.

- Wiem, wiem, ale jednak.

- Czyli masz zamiar robić mi teraz za ojca?

- Nie, mam zamiar robić ci za przyjaciela młotku.
Popiół dokończył jeść swoją kanapkę, wstał i podszedł do ściany, wziął do rąk dwa drewniane miecze i rzucił jeden Nasterowi.

- Potrenujesz ze mną? - zapytał z żywym błyskiem w oku.
Na twarzy chłopaka w mgnieniu oka pojawił się pewny siebie uśmiech.

- Spróbuj mnie pokonać!

~~~~~~~~~~

witaj, pierwszy rozdział jest w produkcji, może wpadnie jutro a może pojutrze, tego nikt nie wie :]

Srebrzyste łzyWhere stories live. Discover now