1.1K 49 19
                                    

Pov. Jisung
Obudziłem się rano i nie wiedząc, że nadszedł czas na szkołę. Nasza przerwa właśnie się skończyła (z powodu pogody, prawie zimy), więc nadszedł czas, aby wrócić do więzienia. To nie tak, że nienawidzę szkoły, po prostu nienawidzę ludzi w niej. Trudno jest być ograniczonym (nie jako pewny siebie lmao) gejem w świecie, w którym żyjemy. Mój tok myślenia został przerwany, gdy matka zawołała moje imię.

"Jisung! Pospiesz się i przygotuj, zanim śniadanie wystygnie!"

Odkrzyknąłem szybko "OK" i się przygotowałem. Kiedy skończyłem, zszedłem po schodach, zjadłem jedzenie i spakowałem torbę, żeby wyjść. Pożegnałem się z mamą, zanim poszedłem do autobusu i wyszedłem.

~~~

Wszedłem do szkoły i pierwsze, co zobaczyłem, to Lee Minho, który rzekomo jest moim fałszywym chłopakiem do końca tygodnia. Próbuję go ominąć, zanim mnie zobaczył, ale na moje szczęście zawołał moje imię.

"Hej, Jisung! Tutaj!" Krzyknął z miejsca, w którym stał.

Podchodzę niezręcznie i przedstawiam się.

"H-Hej, umm miło cię widzieć" zająknąłem się.

"Hmm, odpowiedz mi wiewiórko." Mówi "Dlaczego się rumienisz?"

Widzę, jak sprytny uśmieszek rozchodzi się po jego twarzy. Nie zdałem sobie z tego sprawy, dopóki nie powiedział czegoś, co sprawiło, że od razu się zarumieniłem! Zakrywam twarz i zaczynam próbować coś powiedzieć, ale wtedy dzwoni dzwonek. Uciekłem szybko i zignorowałem wołania Minho z korytarza.

~~~

Teraz jest przerwa na lunch. Idę do moich przyjaciół, Seungmina, Jeongina, Yunho i Felixa. Mam więcej przyjaciół, ale oni nie są bliskimi.

"Hej chłopaki" mówię do mojej grupy przyjaciół.

"Hej ji" mówią Seungmin i Jeongin jednocześnie.
"Hej su- AŁ" Szczypie Felixa, zanim skończył "pfft dupek"

Kiedy wszyscy się uspokoiliśmy i zaczęliśmy jeść, porozmawialiśmy o naszych lekcjach i zadaniach domowych. Jak zwykle, moi przyjaciele są strasznie hałaśliwi, co zwraca uwagę na nasz stolik. I żebyś wiedział, że nienawidzę uwagi. Muszę dodać, że Felix i Yunho są najgłośniejsi. Skończyłem przed wszystkimi, bo nie byłem dziś zbyt głodny, więc postanowiłem iść do biblioteki, aż zadzwoni dzwonek na zajęcia. Pójdę do biblioteki i widze, jak Minho i jego przyjaciel wychodzą. Śpię za pufą w czytelni.

"Co robisz, dziwaku?" Głos za mną mówi.

"Drogi Boże, Lee Yongbok, przestraszyłeś mnie!" Krzyczałem na Australijczyka.

"Boże, jak sie wzdrygnąłeś" Zaśmiał się. "W każdym razie, potrzebuję twojej pomocy".

"Niech zgadnę. Changbin Hyung?" Powiedziałem pusto.

"Omg, skąd wiedziałeś?" Dodał dramatycznie fałszywe wzdechniecie.

"Cokolwiek Yongbok, chodźmy" powiedziałem.

"Nie nazywaj mnie tak" krzyknął na mnie.

Po drodze poszliśmy do sali muzycznej, żeby zobaczyć Changbina.

###
392 słów

Spam ~ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz