5. Jesteś słaba.

147 8 3
                                    

Wróciliśmy wieczorem do domu, a Carl od razu rzucił się do łóżka. Nie dziwie się, był wykończony i po walce i po nerwach. Zastanawiam się tylko jak usprawiedliwić chłopaka u taty, gdyby się dowiedział, chyba by całkowicie wy siwiał. Jeśli szkoła dojdzie do tego, kto brał udział w bójce zawieszą Carla, a wtedy już na pewno będzie miał przesrane. 

Wzięłam prysznic po całym dniu, była już dwudziesta pierwsza, a ja nawet chwili nie siedziałam dzisiaj przy książkach. Wróciłam wykąpana do pokoju, bo nie zamierzałam napotkać się na tatę, wymyślę coś, tylko potrzebuję czasu. Był naprawdę ciepły wieczór, więc postanowiłam pouczyć się na świeżym powietrzu. Przeczesałam włosy i założyłam już długą bluzkę do spania, zabrałam książki na balkon i zasiadłam na fotelu. 

Zanim zaczęłam się uczyć, postanowiłam odpisać wkurzającemu chłopakowi mojej przyjaciółki. Nie miał chyba ani grama wstydu, pisząc do mnie o spotkanie, wiedząc, że na pewno powiedziałabym Tracy. Nawet nie myślałam o tym, czego mógł chcieć ode mnie, ale brzmiało to dwuznacznie. 

Wchodzę na aplikację i otwieram czat z chłopakiem. Zaczęłam pisać, a jego bitmoji pojawiało się i znikało co chwilę. Zauważył, że pisze, to logiczne, ale co chwilę wychodził z czatu, zamiast poczekać, aż napiszę całą wiadomość. Na początku chciałam go od razu zwyzywać, ale musiałam go sprawdzić, aby bardziej zrozumieć jego intencje.

Meyer_Soph:

Po co? Co Tracy na to?

Nie musiałam czekać długo na odpowiedź, bo jego wiadomość za chwilę wyskoczyła na ekranie.

Chase.Bonnet:

Nie musi o wszystkim wiedzieć ;) 

Prychnęłam, a jego wiadomość już dała mi jasno do zrozumienia. Jest kutasem. Jeśli zrani moją przyjaciółkę, nie skończy się to dla niego dobrze.

Meyer_Soph:

Chyba sobie żartujesz. Jesteś nie poważny jeśli myślałeś, że wszystkiego jej nie powiem dupku. Nawet nie ma mowy o spotkaniu, bo myślę, że wydłubałabym ci oczy!

Wyłączyłam snapa i nawet nie reagowałam na powiadomienia. Zdenerwował mnie na tyle, że nie mogłam skupić się na nauce. Jak on w ogóle śmie, pisać mi takie rzeczy, kiedy lubi inną dziewczynę! Zawsze brzydzili mnie tacy chłopcy, którzy zdradzają swoje kobiety, przecież to brak jakiejkolwiek moralności. 

Próbowałam jeszcze chwilę się pouczyć, ale nic nie wchodziło mi do głowy. Wróciłam do środka rzucając się na łóżko. Przed snem zaczęłam przeglądać Instagrama, aby zobaczyć czy moi znajomi nie dodali nic nowego. Zostawiałam serca i komentarze pod ich postami, przewijając ciągle stronę główną, było dużo postów z imprez w weekend. Wyskakiwały różne zdjęcia modelek i gwiazd, które pozują gdzieś na plażach. W tym zdjęcia mojej matki, która pozuje do nowej okładki. 

Zaczęłam przypominać sobie wszystkie emocje, które buzowały we mnie kiedy od nas odchodziła. Emocje, które towarzyszyły mi przechodząc szkolnymi korytarzami, słysząc śmiechy dzieciaków. Mama, która zostawiła własne dzieci dla kariery, tak bardzo musiała je kochać, aby wybrać głupie pozowanie do zdjęć.

Pamiętam jak marzyłam o tym, aby któregoś dnia, jutro zaczęło się beze mnie, przecież nic by się nie zmieniło. Słońce wzeszło by jak zawsze, a ptaki by ćwierkały jak każdego ranka, wiatr dalej by wiał i wszyscy by żyli, tak samo jak wczoraj.

Odkładam telefon i przykładam dłonie do oczu. Czuję jak szczypią, gdy myślę o tym wszystkim, pogodziłam się z tym wszystkim teraz, ale łamie mnie jeszcze raz, wiedząc, że Carl przeżywa to samo. Myśląc o bólu mojego brata łzy napływają mi do oczu, a wszystko we mnie pęka na malutkie kawałeczki, zupełnie tak jakbym umierała od nowa. 

Dangerous LoveWhere stories live. Discover now