Rano obudził cię krzyk mamy.
Mama:
Co tu się stało?!Ty:
Nie krzycz.Opadłaś na łóżko, a rzeczy na miejsca. Zakryłaś głowę kołdrą.
Mama:
Dobra nie ważne, wstawaj. Bo za 20 minut wyjeżdżam do pracy.Ty:
Dziś sama pójdę do szkoły.Mama:
Ale to jest 5 km.Ty:
No, w sumie trochę mało jak na poranny trening, ale wrócę też na pieszo.Mama:
Mało?Ty:
Jedz do pracy. Dam radę.Mama podeszła do ciebie I cię przytuliła.
Mama:
Niech Ci będzie, miłego dnia.Twoja mama wyszła do pracy a ty wstałaś i założyłaś na siebie fioletowy top i granatowe dżinsy z dziurami i szerokimi nogawkami. Z pomocą mocy ułożyłaś włosy i zrobiłaś makijaż w 2 minuty.
Ty:
Gotowe.Spojrzalaś na zegarek za 20 minut zaczyna się lekcja.
Ty:
Dobra nie mogę biec szybciej niż Steve bo ktoś jeszcze na to zwrócić uwagę. Może już wyjdę.Spakowany plecak poleciał za tobą, wyszłaś z domu założyłaś go na plecy i wybiegłaś spokojnym, dla ciebie, tępem. Dobiegłaś do szkoły w 10 minut. Poszłaś na lekcje. Po szkole pobiegłaś do domu i od razu zadzwoniłaś do Petera.
Peter:
Hej. Jak w szkole.Ty:
Nuda jak zawsze. Powiedziałam że byłam chora.Peter:
Mamy razem z Tonym propozycje.Ty:
Jaką?Peter:
Może chcesz zamieszkać z nami w wierzy Aveners?Ty:
Jeszcze się pytasz. Jasne że tak!!!Peter:
Ok, bo Tony już zrobił ci pokój.Ty:
Serio?Peter:
No.Ty:
Nie wiem co na to moi rodzice.Peter:
Na pewno się zgodzą jeśli dasz im taki komunikator i będziesz ich odwiedzać.Ty:
Jeszcze z nimi pogadam.Peter:
Jak będziesz wiedzieć to zadzwoń.Ty:
Ok.Kilka godzin później
Ty:
Mamo, bo jest sprawa.Mama:
Co się stało?Ty:
Wiem że dopiero wróciłam, ale Tony chce mnie w Avengers.Mama:
Chcesz dołączyć do super bohaterów w innym wymiarze?Ty:
Wiem jak to brzmi, ale będę was odwiedzać.Mama:
Masz już 16 lat, jeśli czujesz że będzie Ci tam dobrze. Ale masz nas odwiedzać.Ty:
Dzięki, to ja idę się spakować.Po 30 minutach byłaś gotowa. W częściej ustaliliście z Tonym co i jak. Porzegnałaś się z rodzicami.
Ty:
Dobra teraz się skupić na dobrym wymiarze.Teleportowałaś się do dobrego wymiaru przed bazę Avengers. Gdzie stał już Tony.
Ty:
Hej.Tony:
Hej, chodź nie poznałaś jeszcze wszystkich.Tony przedstawił się Clintowi i Brusowi.
Ty:
Hej, jestem Xy.Pogadaliście z 20 min.
Tony:
Chodź Xy, pokaże ci twój pokój.Poszliście, miałaś pokój obok Petera.
Ty:
Tony, Peter wie że już jestem?Tony:
Jeszcze nie.Ty:
To poczekaj.Wbiegłaś do pokoju Petera przez zamknięte drzwi.
Ty:
Hej.Wybiegłaś na niego i go przytuliłaś.
Peter:
Hej już jesteś? I czemu zmieniłaś się w Viziona?Ty:
A od kiedy tylko on może przechodzić przez ściany?Peter:
Racja.Ty:
Chodź razem zobaczymy mój pokój.Na korytarzu czekał Tony.
Tony:
Cześć gołąbeczki.Ty:
Oj weź.Weszliście to twojego pokoju. Był duży na środku stało łóżko, a na przeciwko telewizor. Duża szafa i wygodna pufa. Oczywiście biurko.
Ty:
Ale śliczny.Tony:
To jeszcze nie wszystko.Podszedł do drzwi które były w kącie i otworzył je.
Tony:
Masz jeszcze, sale treningową dostosowana do swoich mocy. Każdy Avenger taką ma.Weszłaś do środka. Było tam dużo sprzętu i coś w stylu siłowni na podwórku ośrodka w twoim wszechwiecie. Stałaś tak chwilę.
Ty:
Wow. Naprawdę dzięki Tony.Tony:
Nie ma sprawy.Tony wyszedł, resztę dnia spędziłaś zapoznając się z wierzą i jej mieszkańcami.
YOU ARE READING
(Nie)życie w Avengers
ActionPo tragicznym wypadku zyskałaś super moce i umarłaś... Ale na szczęście jakaś siła trzyma cię jeszcze częściowo przy życiu i dołączasz do Avengers. Musisz stawić czoła Doktorowy Chrisowi który cię stworzył i chce cię wykończyć. 🥇# 1 - multiverse 2...