~3~

280 11 1
                                    

Yae Miko:
Wstałam dzisiaj wcześnie ponieważ pomyślałam że pójdę znowu na spacer.. nie mam nic innego do roboty, no może i mam ale nie chcę tego robić. Najwyżej zwalę na jakąś moją pracownicę. Wiem że to złe ale czuję że jak zaraz nie pójdę na ten spacer to będę przez cały dzień zła.. i mam takie lisie przeczucie że czeka mnie na nim coś fajnego.. ale niewiem ;)).

Yae Miko wchodzi do jakiegoś lasu w Inazumie.
Ahh jaka tu cisza i spokój..zaraz co to za hałas..
Nagle Yae widzi Lumine (i Paimon) walczących z jakimiś potworami. (O Paimon ciężko byłoby powiedzieć że walczy ponieważ tylko latała w powietrzu i nie pomagała) gdy Lumine skończyła już nawalać potwory Yae Miko do niej podeszła.

Yae Miko:
Witaj Lumine.
Lumine:
Oo, dzień dobry panienko Yae.
Paimon:
Dzień dobry!
Yae:
Zastanawiało mnie co to za odgłosy ale widzę że nie muszę się już martwić co się tu dzieje ;)
Lumine:
W zasadzie to poprostu robimy z Paimon dzienne
zadania :).
Paimon:
Jak chcesz to mogę ci, znaczy możemy ci opowiedzieć wszystkie nasze przygody!
Yae Miko:
Haha, myślę że na to niestety nie mam czasu. Wyszłam tylko na chwilkę zaczerpnąć świeżego powietrza.
Lumine:
Aa okej
Paimon:
Ale jak już jesteśmy razem to może panienka Yae pokaże nam swoją lisią formę ;))
Yae Miko:
Niestety nie ma takiej możliwości, przykro mi.(tak naprawdę nei było jej przykro ani nie chciała dalej rozmawiać, poprostu chciałaby już wrócić do swojej pracy)
Lumine i Paimon:
No dobrze to do zobaczenia
Paimon szepcze
Aahh panienka Yae zawsze musi taka być!?
Lumine nic na to nie powiedziała, a Yae Miko już dawno odeszła
-10 min skip-
Yae Miko już była przy wejściu do świątyni Narukami gdy jej oczą ukazała się Ei, szybko przewracala oczami. Czy to możliwe że się stresowała.. albo poprostu kogoś szukała..

Ei:
Miko..
Yae Miko:
Oo Ei co cię tu sprowadza? Myślałam że jesteś zajęta swoimi obowiązkami haha.
Ei:
Chciałabym ci tylko powiedzieć jedną rzecz..
Yae Miko:
Hm?
Ei:
Może chciałabyś pójść ze mną coś zjeść czy coś.. przejść się na spacer może? Chciałabym z tobą porozmawiać..
Yae Miko:
Tak mogłabym znaleźć czas-
Ei:
Dobrze, jutro spotkamy się tutaj w tym samym miejscu o 17:00
Yae Miko:
Dobrze Ei ale o czym chcia-
Ei:
Nie mam niestwty czasu wszystkiego ci teraz wyjaśnić poprostu tu bądź o tej godzinie... dobrze?
Yae Miko:
No dobrze..
Ei:
Do zobaczenia Miko.
Yae:
Do zobaczenia..

Ei odeszła od Miko zostawiając ją samą przy wejściu do świątyni Narukami, Yae Miko była trochę zła na Ei że niezbyt pozwoliła jej dojść do głosu ale z 2 strony dziękowała jej że tu do niej przyszła.. bo mówiąc szczerze sama nie wiedziała że Ei do niej przyjdzie. Była to dla niej bardzo miła niespodzianka bo od ich dawnego spotkania(rozdział 1) myślała że Ei gniewa się na nią trochę... A może to tylko jej przypuszczenia? Sama w sobie nie gniewała się na Ei za tamtą sytuację, już bardziej że zostawiła ją na 500 lat.. Ale to i tak z czasem jej wybaczyła.. teraz poprostu chciała być  blisko niej... to by w zupełniści wystarczyło... ale Yae Miko wolałaby żeby to było coś więcej sama nie wiedziała co... miłość!? Niee przecież na to nie miała czasu pozatym nie byłaby godna być z kimś takim jak Ei.. Yae Miko nie mogła wyrzucić tych myśli z głowy tak jakby nie dawały jej spokoju...

Coś myślę że jutrzejsze spotkanie 2 przyjaciółek nie będzie takie samo jak ich dawne spotkania... albo to tylko moje przeczucie?....

|Eimiko| Raiden Shogun x Yae Miko | Genshin Impact |Where stories live. Discover now