Członkowie agencji detektywistyczne Scooby Doo spotkali się w domu Freda, by zagrać w nową grę wideo. Wszyscy byli w salonie i czekali na przyjaciela. W salonie były rozłożone poduszki, które miały służyć do siedzenia oraz były przygotowane przekąski na czas gry. Niestety większość z nich została już zjedzona przez Kudłatego i Scooby'ego.
- Scooby, Kudłaty!! Te przekąski miały wystarczyć na czas gry - powiedział Fred, który przyszedł z grą ze swojego pokoju
- Wybacz Fred - odpowiedzieli razem, wtedy podeszła do nich Velma i wyjęła kalkulator i zaczeła obliczać
- Według moich obliczeń, zapas 15 pizza wystarczy na rozegranie całej gry - odparła
- Ja się tym zajmę. Jenkins!! - krzyknęła Daphne i znikąd zjawił się jej lokaj
- Słucham panną Blake
- Załatw 15 dużych pizza z pepperoni. Najlepiej z najlepszej pizzerii.
- Już się robi, Panno Blake - odpowiedział i odszedł wykonać zadanie
Po jakimś czasie Jenkins wrócił z dużą stertą pizza.
- Proszę bardzo, Panno Blake - powiedział i podał pizze jej i Velmie
- Dziękuję Jenkins. Możesz odejść - powiedziała Daphne i razem z Velmą zaniosła pizze przed telewizor. Kiedy przyszły Kudłaty razem ze szczeniakiem ślinili się na widok jedzenia
- Wyżerka!!! - krzyknął Kudłaty, ale on i Scooby zostali złapani w locie przez Freda
- O nie, nie ma mowy!. Nie ma jedzenia do póki nie zaczniemy gry - powiedział
- Oo! No to na co czekasz? - krzyknął Kudłaty i razem ze szczeniakiem usiedli na poduszkach przed telewizorem.
Kiedy już wszyscy usiedli wygodnie na poduszkach, Fred odpali grę. Po pojawieniu się nazwy gry na ekranie, zgasło światło.
- Brak prądu - stwierdziła Daphne
- Nie był bym taki pewien. Spójrzcie na zewnątrz latarnie się świecą. To na pewno robota Marsjan, którzy szykują się na podbój ziemi, zaczynając od mojego domu - powiedział głośno Fred
- Rany Fred! Daj spokój Marsjanie nie na padają na ziemię. A już na pewno nie zaczęli by od twojego domu - powiedziała ruda dziewczyna, po namyśle Fred zmienił zdane
- W takim razie to robota Red Herring
Wtedy usłyszeli pukanie do drzwi, to był Red
- Gratulacje Jones!! Masz mnie. Z tej okazji mam dla ciebie prezent - powiedział, Fred uśmiechnął się i wyciągnął ręce po prezent, wtedy Red rzucił w niego kulą błota i zaczął się śmiać. Velma podeszłą do drzwi trzasnęła nimi
- Tobie już dziękujemy Red.
- A gdzie są Kudłaty i Scooby ? - spytała się ruda
- Scooby, gdzie jesteś ? - krzyknęła Fred, wtedy usłyszeli skomlenie dobiegające z pod kanapy. Velma odsunęła koc, który przykrywał kanapę i zobaczyli trzęsących się ze strachu przyjaciół.
- Chłopaki co wy robicie? - spytał się blondyn
- Jak to co? Chowamy się, brak światła oznacza że potwory wyjdą ze swoich kryjówek
- Przecież na świecie nie ma żadnych potworów.
Dwa tchórze byli prawie przekonani kiedy zobaczyli, że zza plecami przyjaciół pojawiły się dwa cienie, które świeciły.
- Tak, to powiedz to im!!! - krzyknął i wskazał na zjawy
Przyjaciele odwrócili się i zobaczyli to samo. Przestraszyli się i szybko schowali się do kryjówki tchórzy. Ich twarze zostały oświetlone przez latarki i usłyszeli głos
![](https://img.wattpad.com/cover/306197830-288-k639406.jpg)
YOU ARE READING
Nowe Przygody Szczeniaka Zwanego Scooby Doo
AdventureNowe zagadki, rozwiązywane przez młodych detektywów kiedy byli dziećmi. Każdy rozdział to nowa zagadka. Luźno oparte na Szczeniak zwany Scooby Doo