część V

214 9 1
                                    

-Ide do łazienki - odezwał się Daniel

- okej - odpowiedziała dumna Daria

Gdy chłopak poszedł Daria odrazu się popatrzyła na Sonię. Ona się wystraszyła jej że tak szybko na nią spojrzała
- co? - wkoncu się odezwała Sonia

- ile masz lat? - odezwała się Daria

- 17 mam - powiedziała wystraszona

- ten sam rocznik - radosna powiedziała

Sonia siedziała wystraszona się jej.

- Sonia ja przepraszam że tak cię wystraszyłam wzrokiem i pytaniem - zrozumiała wtedy co zrobiła.

- nic nie szkodzi - powiedziała i poklepała ją o ramię z zrozumieniem

Marta podeszła do nich i usiadła też po myciu naczyń.
-i jak dziewczęta fajnie się bawicie? - odezwała Marta

- oczywiście mamusiu bawimy się świetnie - odezwała się Daria

Ja nie wiedziałam że Daria jest tak szczęśliwa i taka... Jakby.... Urocza .... CZEKAJ CO SIE DZIEJE!? NIE NIE NIE NIE MOŻLIWE..

- Sonia halo? Pytałam się ale nie odpowiadasz - pytała się zdziwiona Marta

- Ah tak może pani jeszcze raz? - zapytała zamieszana Sonia

- więc jak rodzeństwo? - powiedziała Marta

- jak zwykle Zdzisiek i jego siostra się kłócą o zabawkę a tak to wszystko jest dobrze - powiedziała Sonia

- to dobrze - powiedziała Marta i się uśmiechnęła

Przychodzi Daniel wkurzony.

- synku co się stało? - powiedziała po jego minie

- Mój kolega z klasy mówił że odbierze mi Sonię i że nie zasługuje aż na taką ładną kobietę - powiedział mówiąc zdenerwowany

Sonia była w szoku jak i Daria a mama tylko mrugała oczami i nic więcej.

- co? - wkoncu odezwała się Sonia

Daniel zamilkł i zdał sobie sprawę że tu jest

- ja piękna? Nigdy w życiu jestem brzydka - powiedziała Sonia

- kiciu wiesz że jesteś ładna ale nie pozwolę by inny do ciebie się dobierał a tym bardziej dobije mu wtedy - powiedział Daniel

- ojjjjj uroczy jesteś misiu! - wstaneła i przytuliła go i dała buzi w policzek. Daniel poczuł się męsko i dał jej buziaka w czółko.

- ja się zaraz rozpłaczę - powiedziała Marta

- czemu? - spytała się jej córka

- tak słodko wyglądają - powiedziała już mając łzy na policzkach

Daria nie wnikała w mamę i popatrzyła na Daniela i Sonię ale nie wiedziała co miała robić. Stanęła i poszła do siebie, Sonia rozejrzała się

- gdzie Daria poszła? - powiedziała

- pewnie do siebie pośpiewać - powiedział Daniel

- będę mogła podsłuchać? - powiedziała widząc ją jako piosenkarkę

- śpiewa okropnie - powiedział zazdrosny

- zobaczymy okej? - powiedziała nadal widząc ją jako piosenkarkę

- no dobra jak chcesz - był obojętny

Po 5 minutach poszli pod jej drzwi pokoju i podsłuchiwali jej śpiew.

- a nie mówiłem? - szepcze jej do ucha

- OMG!!!! - krzyczy że przestała śpiewać i otworzyła drzwi i się popatrzyła na nich zdziwiona

- a wy co podsłuchujecie mnie? - powiedziała zdziwiona

- śpiewasz idealnie!!! - zaczęła piszczeć że już Daniel jej nie rozumiał

Część VI wkrótce

Siostra mojego chłopakaWhere stories live. Discover now