Rozdział IV

1 0 0
                                    

-Długo nie czekałaś prawda?-jedno musze przyznać-zawsze wiedziała co będzie idealne do konkretnej uroczystości-jej 8 zmysł, mimowolnie na mojej twarzy zagościł rumieniec którego w pore ukryłem komplementem
-zgadnij gdzie cie zabieram-nie dając jej czasu na odpowiedz zabrałem ją do samochodu wcześniej upewniając sie że nie będzie tego żałować-koncert jej ulubionego zespołu-zawsze uwielbiała Lilie Thunder.
-Harry... Nie musi-
-musiałem ta sucz nie ma prawa na odbieranie mi przyjaciół i ich szczęścia-Clara jest córką mojego ojca z pierwszego małżeństwa, nienawidze więzów krwi które mnie z nią łączą,dużo sie zmieniła od pierwszego zerwania...od wtedy zaczeła łamać serca...Lisa zamkneła dzwi zapieła pasy i wbiła wzrok w szybe...udając że już przestała cierpieć,mimo woli rumieniec ogarnął mnie aż po koniuszki palców-GE-NIAL-NIE-gorzej być nie mogło co?

I hate you to the moon and back Where stories live. Discover now