Rozdział II

1 0 0
                                    

Jak sie okazało wyrobiłam sie szybszym niż zamierzałam więc miałam chwile czasu dla siebie.Nałożyłam słuchawki i włączyłam,,Bad romance,,-tak wiem-Lady gaga sie przejadła światu ale natrafiłam na cover który totalnie zjadł moje serce.Wpatrując sie w sufit rozmyślałam o nas-Libin-parka roku uwielbiająca sie obściskiwać przy ludziach... No cóż szczęście ma różne postacie.
-Liso moja Liso raczysz w końcu zejść?!-no tak nawet chwili wytchnienia bo jakby inaczej. Jak na wrzesień to jest nawet ciepło ubrałam sie i zeszłam do robina by upomnieć go o zakazie wycia pod moim domem który raczył zignorować
-mógłbyś się uspokoić?
-musimy pog-
-naprawde aż tak długo zajmuje ci tak banalna rzecz skarbie?-Clara!? Co ta żmija tutaj robi?!
-Rob-nie... Żartuje sobie prawda
-no cóż wyprzedziłaś mnie jak widać-przecież ona nie może-pocałowali sie NA MOICH OCZACH...wbiegłam pędem do domu zamykając dzwi-nie chce znać tego gnoja

🔪Clara🔪
Poznałam Robiego w 2 klasie w momencie kiedy sie przeniosłam,od zawsze kochałam rozwalać związki a tu prosze idealna okazja

I hate you to the moon and back حيث تعيش القصص. اكتشف الآن