34

174 4 0
                                    

8 lat później...

Dużo się u mnie zmieniło,skończyłam studia, pracowałam 4 lata w modelingu,a rok po naszej pierwszej wspólnej wigilii z Patrykiem rozstaliśmy się od tej pory z nikim na dłużej się nie związałam, po odejściu z modelingu pracowałam jako kelnerka ale pare dni temu się zwolniłam z tej pracy, zbyt dużo ludzi mnie tak rozpoznawało a z wiekiem dojrzałam do tego że prywatność jest mi bardzo potrzebna, jednak na sławie żadnego trwałego związku nie stworze...Do wigilii zostały dwa tygodnie, wczoraj wróciłam z Miami, ostatnio często podróżowałam ale jednak święta w domu są nie zapomniane tym bardziej jak mamy 6 małych szkrabów , mój najstarszy braciszek ma 8 letniego Tomasza, 7 letną Wiktorię, moja siostrzyczka ma 8 letniego Mateusza i 5 letniego Cypriana natomiast mój drugi braciszek ma 8 letnią córeczkę Charlie i 2 letnią córeczkę Blankę więc co jak co ale dzieci jest mnóstwo... wstałam dzisiaj o 10:00, wzięłam prysznic, pomalowałam się a włosy wyprostowałam i ubrałam białą koszule i zwykle niebieskie jeansy, czarny pasek i torebka a na nogi ubrałam zwykle sneakersy

 Najchętniej zostałabym w domu ale tata poprosił mnie abym przyjechała do firmy bo ma dla mnie jakąś propozycję, gdy tylko zeszłam do kuchni usłyszałam że mama ma małych pomocników Cypek i Mati już urzędowali w kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Najchętniej zostałabym w domu ale tata poprosił mnie abym przyjechała do firmy bo ma dla mnie jakąś propozycję, gdy tylko zeszłam do kuchni usłyszałam że mama ma małych pomocników Cypek i Mati już urzędowali w kuchni

-ciocia wróciła!-krzyknęli gdy mnie zobaczyli i podbiegli przytulając się do mnie

-No wróciłam do moich ukochanych rozrabiaków co gotujecie?

-naleśniki z czekoladą i owocami-oznajmił mi cypek

-a znajdzie się dla mnie porcja?-byłam okropnie głodna

-jasne dla ciebie zawsze -tym razem odpowiedział mi gen starszy brat, oni podali mi swoją drogą bardzo dobre naleśniki a ja sam opowiadałam im o moich podróżach oni tym co robiłam

-dobra wiecie co ja muszę jechać do dziadka do firmy ale obiecuje że jak przyjadę to się razem w coś się pobawimy-co jak co ale z dzieciakami uwielbiam się bawić, niechętnie je opuściłam i pojechałam moim białym McLarenem do firmy, wyjechałam windą na ostatnie piętro i podeszłam do recepcji z zapytaniem gdzie mogę znaleźć mojego ojca

-była pani umówiona ?-zapytała na wstępie

-nie wiem ale raczej nie-raczej tata nie wpisywał mnie w swój grafik

-to niestety nie mogę panią wpuścić mogę jedynie umówić na spotkanie z którymś z prezesów-jak ja nie lubię tych gadek

-Proszę panią najchętniej bym tu nie przychodziła i w domu poczekała na Tatę ale on chciał mnie widzieć w firmie więc powie mi pani gdzie mogę znaleźć ojca albo Ericka -ciśnienie to mi podniosła trochę

-mają spotkanie w sali konferencyjnej zaraz powinno się skończyć-podziękowałam i poszłam pod tą sale mam nadzieje że szybko skończą cokolwiek tam robią

Wśród przyjaciół i bogactwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz