35

182 5 0
                                    

Budynek domu mody był ogromny i nowoczesny, w ramach przygotowaniach trochę o nim poczytałam ale dowiedziałam się tylko tyle że obsługuje tylko megaaa drogie marki co odrazu przykuło moją uwagę i postanowiłam to zmienić bo właśnie małe marki są najbardziej kupowane i ludzie je chcą... wchodząc do środka zobaczyłam piękny biało marmurkowo drewniany styl a już się bałam że będę musiała robić remont...poszłam do recepcji spytać się gdzie mam się udać

-witam gdzie mogę znaleźć managera?-oczywiście imienia nie pamiętam w ostatnim czasie było za dużo męskich imion

-pan Nataniel jest zajęty a była pani umówiona?

-Michalina Janes od dzisiaj przejmuje zarządzanie i Nataniel miał mnie wprowadzić

-w takim razie pan Nataniel jest na ostatnim piętrze w kawiarence napewno pani go pozna wszyscy wokół są w garniturach natomiast on zwykłej czarnej bluzie i białych spodniach -okey przynajmniej jest normalna a nie jak te wszystkie umalowane laski na recepcjach u mojego ojca nie wiem kiedy on je zmieni

-okey wielkie dzięki Misia jestem-wyciągnęłam rękę w jej stronę, nie chce być tą okropną szefową tylko mieć znajomych i zaufane osoby w zespole

-kinia witamy na pokładzie mam nadzieje że wreszcie znalazła się odpowiednia osoba na właściwym miejscu bo wcześniejsi to totalna porażka w każdym bądź razie służę pomocą i wal śmiało jak coś będziesz chciała się dowiedzieć- już lubię tą dziewczynę

-jasne dzięki musimy kiedyś iść koniecznie na kawę ale teraz idę na to spotkanie-wyjechałam na ostatnie piętro i łatwo trafiłam do wcześniej wspomnianej kawiarni gdzie faktycznie przy jednym ze stolików siedział on więc zaczęłam iść w jego stronę, a on odwrócił się w moją stronę

-No nie wierze a jednak to nie zbieg okoliczności że to ty to ta Michalina która zaczyna zarządzanie-No tak Natanaela poznałam we wrześniu gdy pojechałam do Grecji on akurat zerwał z dziewczyną i przyjechał do rodziny zaczęło się od drinka a skończyło na paru razach w łóżku

-a ty nadal tak przystojny nic się nie zmieniłeś-przytuliłam go na powitanie znów czując te pociągające perfumy

-siadaj napijesz się czegoś bo widzę że wczoraj był ostry melanż

-wiesz co wolałabym z stąd iść za dużo apetycznych rzeczy a ja nic nie przełknę

-dobra to chodźmy do twojego nowego biura pozwoliłem sobie je trochę ogarnąć na bardziej kobiece-zjechaliśmy dwa piętra niżej ogólnie rozmawiając aż weszliśmy do środka i aż zaniemówiłam, idealne w biało-złotych kolorach, dużo się tam nie znajdowało, na środku stało białe biurko z paroma dodatkami i moim białym fotelem a na przeciwko stały dwa szare fotele, z prawej strony znajdowała się komoda a na wprost biurka wielka szafka z różnymi papierami, książkami, nagrodami i zdjęciami a nad wszystkim był złoty żyrandol

-dobra to chodźmy do twojego nowego biura pozwoliłem sobie je trochę ogarnąć na bardziej kobiece-zjechaliśmy dwa piętra niżej ogólnie rozmawiając aż weszliśmy do środka i aż zaniemówiłam, idealne w biało-złotych kolorach, dużo się tam nie znajdowa...

Ops! Esta imagem não segue nossas diretrizes de conteúdo. Para continuar a publicação, tente removê-la ou carregar outra.
Wśród przyjaciół i bogactwOnde histórias criam vida. Descubra agora