25

191 3 0
                                    

Gdy udało mi się przejść przez tłum do zacisznego mniejsza zadzwoniłam do Patryka

-hej misia co tam?-zaczął gdy odebrał

-hej mam sprawę masz czas co robisz?- nie wiedziałam co mam powiedzieć, jak zacząć ten temat

-wracam z treningu i podjechałem na chwile do firmy  podpisać papiery i wracam na chatę a co?-uff większe szanse że się zgodzi

-No bo wiesz powiedziałam tej kuzynce że mam faceta i że on przyjedzie do mnie i wiesz jakby może ty byś przyjechał i poudawał mojego chłopaka zrobię wszystko co będziesz chciał obiecuje-widziałam jak uśmiecha się pod nosem

-ech mała będę za 30 minut tylko ogarnę się a tobie moja dziewczyno przywiozę niespodziankę-normalnie skakałam z radości

-aaaa jesteś najlepszy nie wiem jak ci się odwdzięczę

-do zobaczenia-rozłączył się a ja wróciłam do reszty z bananem na twarzy

-co ty taka zadowolona-spytała mama gdy usiadłam przy stole

-a bo Sandra mnie wkurwiła tym swoim gadaniem że nadal nie mam chłopaka więc wypaliłem że mam-zaczęłam jej opowiadać

-a ty mas chłopaka nic nie wspominałaś-słuszna uwaga mamo

-No właśnie nie mam dlatego tak się cieszę No Patryk zgodził się go poudawać jak myślisz jak tu przyjedzie to będzie problem-No mama najwidoczniej cieszyła się  nie wiem sumie dlaczego

-nie byłaś zaproszona z osobą towarzyszącą więc spokojnie ale powiedz tak szczerze zbliżyliście się na tym wyjeździe?-jakby na to nie patrzeć to tak nic nie odpowiedziałam a mama uśmiechnęła się i mnie przytuliła mam dwa przypuszczenia dlaczego tak się cieszyła pierwsze że polubiła Patryka albo że o taką miłość chodziło babci jak mówiła o początkach związku rodziców... posiedziałam chwilę po czym poszłam na parking gdzie czekał mój ,,chłopak"

-cześć piękna- zaczął z uśmiechem na twarzy był ubrany w idealnie wyprasowaną białą koszule z odpiętymi pierwszymi guzikami do tego czarne spodnie i mokasyny a wręcz trzymał czarną marynarkę

-cześć piękna- zaczął z uśmiechem na twarzy był ubrany w idealnie wyprasowaną białą koszule z odpiętymi pierwszymi guzikami do tego czarne spodnie i mokasyny a wręcz trzymał czarną marynarkę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Muszę przyznać że w takim eleganckim wydaniu jest mu naprawdę dobrze i wygląda zabójczo

-Jeju nie wiem jak ci dziękować- przytuliłam go odrazu co odwzajemnił i pocałowałam w policzek

-pomyśle nad jakąś nagrodą a sorry że tyle zeszło musiałem coś zatwierdzić jeszcze w firmie bo ojca nie ma

-spoko nic się nie stało to co gotowy poznać moją familie

-jasne prowadź-złapałam go za rękę i tak weszliśmy do środka No jak szliśmy wgłąb sali oczy były trochę na nas zwrócone ale mnie teraz interesowała mina Sandry więc po tym jak oficjalnie przedstawiłam go rodzicom wyszliśmy na zewnątrz gdzie była owa kuzynka

Wśród przyjaciół i bogactwWhere stories live. Discover now