Wielki Powrót

6 0 0
                                    


Sobotnie popołudnie.
Budzę się rano, promienie słońca przelatują przez moje palce, lekko zaspana wstaję aby otworzyć okno. Ciepłe powietrze wlatuje do mojego pokoju.Podchodzę do mojej szafy z ubraniami i szykuje się jak codzień do szkoły.

-Josephinee, zejdziesz w końcu na śniadanie ?

-Tak , mamo , już idę!- krzyczę z góry
"ughh znowu ten cholerny poniedziałek"- mówię sobie w myślach

Schodzę na dół i jem śniadanie.

-Wychodzę ! Udanego dnia w szkole!- mówi mama

-Nie dziękuję- odpowiadam żartobliwym głosem

Po chwili również opuszczam dom i idę do szkoły.
- Hej Joe!
- Cześć Olive - również się witam
- Masz ochotę wyskoczyć gdzieś po szkole dzisiaj ? - pyta
- Jasne, dlaczego nie. Muszę tylko upewnić się , czy nie mam żadnych planów . Wiesz jak to jest z moją mamą...- odpowiadam z uśmiechem
- Na spokojnie, dobra lecę teraz na lekcje , widzimy się później- mówi Olive
- Do zobaczenia !

Po lekcjach.
Wychodzę z O z budynku , chcemy wyjść za bramę , gdy nagle nie wierzę własnym oczom ...

-Matt!!niemożliwe - patrze się na Olive , po czym biegnę się przywitać.

-Hej mała , dawno się nie widzieliśmy ,co?- odpowiada przytulając mnie na przywitanie.

- Co ty tutaj robisz ?!Nie widzieliśmy się chyba z 2 lata ? - pytam zdziwiona.

-Przyleciałem odwiedzić rodziców , no i oczywiście moją sąsiadkę. Twoja mama mówiła, że na pewno się ucieszysz jak zrobię Ci niespodziankę i po Ciebie przyjadę.- Matt mierzy mnie wzrokiem.

- Najwidoczniej miała rację.-uśmiecham  się

- Mam nadzieje, że nie zatrzymałaś się na bawieniu się razem w piaskownicy i czasami o mnie pamiętasz ...

- Jasne, że tak! - uśmiech nie może zejść mi z twarzy

- Powinniście spędzić trochę czasu razem ! Możemy iść innym razem na zakupy.- mówi Olive

- Na pewno ? - pytam spoglądając na nią

- To żaden problem , na pewno się stęskniliście za sobą . Spiszemy się później. - odpowiada Olive z uśmiechem.

Olive odchodzi.

-To co jedziemy ? - Matt spogląda na mnie, przeczesując dłonią włosy.

-Tak , tak - odpowiadam podekscytowana.

Wsiadamy do samochodu. Nie mogę oderwać od niego wzroku, tak bardzo się zmienił...

from friends into lovers 🤍🥂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz