REMUS
Remus przez długi czas nie mógł zasnąć. Mimo prób, nie potrafił skupić się na niczym innym, niż na myślach o szarookim brunecie. Czy to co dziś zrobił cokolwiek znaczyło, czy pożyczenie kurtki było tylko wyrazem troski i postąpił by tak z każdym? Od kogo mógł dostać te czekoladki?
Cały weekend Lupin pisał z Orionem na normalne tematy. Dowiedział się, że ten bardzo lubi psy tak samo jak on oraz także uwielbia mocno solone frytki.Musi przyznać, że naprawdę polubił nieznajomego chłopaka po drugiej stronie telefonu. Mógł z nim porozmawiać. Trochę dziwiło go to, że tak bardzo entuzjastycznie podchodzi do relacji jego i Syriusza. Czyżby się znali? Nie, raczej nie.
Pomyślał, że może jednak spróbuje się czegoś dowiedzieć.
Czekoladka: Hejj
Piesek: Woof Woof
Czekoladka: Dobra, możesz już przestać XDDDD
Wczoraj, czyli w Sobotę, Orion dostał od Remusa wyzwanie. Musiał przez cały dzień tylko szczekać. W każdej wiadomości, nie ważne czy do niego, do przyjaciół czy do dyrektorki.
Piesek: DZIĘKUJĘ JUŻ MIAŁEM DOSYĆ
Czekoladka: XDD A więc ten, chciałem się o coś zapytać.
Piesek: Słucham?
Czekoladka: Gdzie mieszkasz?
Mijały sekundy, a on nadal nie dostawał odpowiedzi od przyjaciela. Nie wiedział, że Syriusz siedzący teraz u James'a przechodził zawał.
Piesek: A po co ci to wiedzieć hmmm?
Czekoladka: Proszę, powiedz 🥺🥺🥺🥺🥺
Piesek: Nie
Czekoladka: Plisss 🥺🥺🥺🥺
Piesek: Nieee
Czekoladka: Taaak
Piesek: To ty powiedz gdzie mieszkasz, a wtedy powiem ja 😏😏
Remus był zbyt ciekawy, czy Orion nie mieszka gdzieś blisko, więc postanowił jednak powiedzieć. Miał nadzieję, że jego przyjaciel go nie okłamie.
Czekoladka: Dobrze. 41 Bennerley Rd. Londyn.
Piesek: Ehh, 23 Spencer Rd, też Londyn
Chłopak natychmiast włączył Google Maps i wyszukał podany adres. To nawet niedaleko niego! A do tego blisko jego szkoły. Może nawet chodzą do tej samej? Szatyn uśmiechnął się szeroko i zaczął tarzać po łóżku.
Czekoladka: KSjsakjsdaksnmclksajdiwoaliykjhgdbnkl;';lkjhgfd
Piesek: JOSAIJisdajOSJAOJASosjmcpiudhfusjdndsfg
SYRIUSZ
Syriusz skakał po łóżku James'a, następnie się na nie rzucając i spowrotem podnosząc. Robił tak w kółko, czym przywołał Pottera z kuchni, właśnie okradał spiżarnię z zapasów czipsów.- Pchalrzu, a czy ty się aby na pewno dobrze czujesz? - zapytał otwierając drzwi nogą, bo ręce miał zapełnione paczkami Lays'ów.
- Wiem gdzie mieszka mój Remi! Pójdę tam i mogę mu dać kolejny prezent! Zostawię mu karteczkę! Taaak!
YOU ARE READING
Sms-owy crush | wolfstar
FanfictionSyriusz Black zakochuje się w koledze ze szkoły. Ten zawsze pewny siebie chłopak przy wysokim, zielonookim szatynie - Remusie Lupinie - jednak wymięka i postanawia pod przykrywką napisać do niego, bliżej się z nim poznać i przy okazji dowiedzieć się...