Pewnego razy Shang Qinghua stwierdził, ze długie włosy to jednak utrapienie.
Dlatego zdecydował się je ściąć.
I choć Mobei-jun wydawał się chłodny jak zawsze...
... wewnętrznie szalał z uroku, jakim promieniował ten mały chomik po ścięciu "futerka".
No kurde, słodki jest! <3
Ostatnimi czasy z jakiegoś powodu zaczęłam uwielbiać SQH.
Nie wiem czemu. Nie pytajcie, bo serio nie wiem.
Po prostu zaczęłam go uwielbiać i tyle <3 xD