Hervorragend

304 22 0
                                    

Wyróżniający się

W sekundzie w której pojawili się w punkcie aportacyjnym, Harry doskonale wiedział gdzie wylądowali, dzięki specyficznemu hałasie. 

- Naprawdę? W życiu nie pomyślałbym, że przyjdziesz tutaj bez użycia siły. - Harry zaśmiał się, patrząc na Severusa w niedowierzeniu. 

- Nie przyszedłbym. Jest tu zbyt tłoczno i głośno, ale pomyślałem, że to będzie fair po naszej ostatniej randce. 

- Wiesz, że to nie była randka. Całkowite przeciwieństwo dzisiaj. Na nasz następny mecz Quiddicha załatwię lożę, żebyś był bardziej zrelaksowany. - Obiecał Harry, puszczając oczko. 

Snarry Drabble ABCWhere stories live. Discover now