prolog.

15 1 0
                                    

Czy byłam dobrym człowiekiem? O, nie, nie byłam.
Jak patrzę codziennie w lustro? Też się nad tym zastanawiam.
Ale tylko takie życie znałam, życie, w którym trzeba było mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy, twardy tyłek i ogrom egoizmu, a jednocześnie umiejętność docenienia ludzi, którzy pomimo wszystkich moich błędów byli gotowi oddać za mnie życie.
Oczywiście, że poradziłabym sobie bez nich. Nie byłam bezbronna.
Ale dobrze jest mieć kogoś, kto będzie uciekał razem z tobą.

Ale czy zasłużyłam na to, co mnie spotkało?
Na wykorzystanie, zdradę, manipulację?
Może i tak.
Bo nie byłam dobrym człowiekiem.

W mieście siałam strach, a ludziom na widok karmazynowej farby miękły kolana.
Byłam bezlitosna i nie wiedziałam, czym jest sumienie.
Zależało mi na garstce osób.
Reszta? Reszta się nie liczyła.

Ale znalazł się ktoś, na kim zależało mi bardziej, niż na innych.
I to ja wreszcie poczułam, jak to jest być zdradzoną, oszukaną, wykorzystaną.

Ale chyba zasłużyłam.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 18, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Crimson Red PaintWhere stories live. Discover now