Rozdział I

190 10 2
                                    

Rozdział 1

Rok 2050

Wsiadłam szybko do mojego czarnego Dodge Challengera i z trzęsącymi się rękami sięgnęłam do schowka po fiolkę z tabletkami. Żółtawe, walcowate pudełeczko było obklejone naklejką z nazwą Metadon. Otworzyłam drżącymi dłońmi pudełko i wyłożyłam dwie tabletki. Calum powtarzał mi, że jestem uzależniona i powinnam przestać pracować. Jednak on nie wie nic o życiu. Ma dopiero osiemnaście lat i całe cztery lata spędził w domu, pod moim okiem. Faktem jest, że nie było mnie często w domu, ale wieczorami i porankami miałam czas na rozmowy z nim. Mój brat nie chodziło szkoły, nie pozwoliłam mu. Był za bardzo narażony na jakiekolwiek ataki wroga. Uczył się w domu, mogłam na to pozwolić. Moja pensja z zleceń jest bardzo duża, ale sama płacę za to wysoką cenę.

Jestem kłębkiem nerwów, wszędzie widzę niebezpieczeństwo i chcę je wytępić. Powtarzano mi, że powinnam udać się do psychologa, lecz to jest strata czasu.

Im bardziej jestem w złych stanach emocjonalnych tym bardziej moje plecy bolą i krwawią. Zabiegi, które przeszłam cztery lata temu podczas dołączania do Upadłych Aniołów, zniszczyły mnie. Nie polegało to tylko na wytatuowaniu mi skrzydeł, ale także na genetycznie zmienieniu mojego ciała. Kiedy jestem bardzo zła, smutna lub jestem w ogromnym niebezpieczeństwie, powinny mi wyrosnąć skrzydła. Brzmi to banalnie, ale taka jest prawda. Nie jestem tą samą Harlow co przedtem.

 Piekło, to idealne określenie do tego chorego Stowarzyszenia. Nigdy moje skrzydła nie ukazały się, ale od pewnego czasu cały czas krwawią i robią się rany. Szczęście, że studiowałam medycynę i zdałam ten kierunek z niewielkim wyróżnieniem. Jestem jedną z kilku lekarzy w okolicy i jedynym chirurgiem, nie najlepszym ale zawsze.

Moja głowa spoczęła na oparciu fotela. Ostrożnie przełknęłam tabletki, popijając je kilkoma łykami wody. Poczekałam aż ból chociaż w najmniejszym stopniu się zmieni i odjechałam spod siedziby Stowarzyszenia. Właśnie do wiedziałam się, że mam do wykonania zlecenie. Podobno to bardzo ważna i tajna sprawa, bo nawet nie chcieli zdradzić mi szczegółów dotyczących misji. Michael- mój dowódca i przyjaciel- oznajmił, że jutro wieczorem mam się zjawić pod murami oddzielającymi zachodnie Sydney od wschodniego. Zdradził mi jednak, że zostałam wybrana z wielu 'kandydatek' do tego zlecenia. Zaniepokoiło mnie to, bo nie widziałam siebie w wydaniu dziwi informatorki albo przynęty. 

Odpaliłam auto i odjechałam w stronę swojego domu. Ulice w tej części miasta są przejezdne, aczkolwiek ciężko jest dostać się gdziekolwiek wieczorami. Wciągałam duże prędkości na ciemnych oraz pustych alejkach, uliczkach. Nikt o tej porze nie zapuszczał się w głąb miasta. Z prostych przyczyn- jest tu niebezpiecznie. Wiele rabusiów, zboczeńców lub narkomanów krąży o tych godzinach i wychwytuje kolejnej ofiary. Dojechałam pod bramę wjazdową swojego domu. Jest to stara willa, aczkolwiek nowocześnie urządzona. Calum wybierał wszystko, więc całość jest zrobiona w jego gusta. Wcisnęłam sześciocyfrowy kod do małej bramki przy wjeździe, na co wielkie stalowe wrota rozsunęły się przed mną i wpuściły mnie na moją posesję. Zaparkowałam samochód w garażu znajdującym się za domem i czmychnęłam do domu. Na dworze nie było zimno. Była połowa września więc wiosenne* wieczory były już coraz cieplejsze.

Dom był oświetlony lampkami naściennymi i pochodniami umieszczonymi w trawniku. Jednak nie było go widać z drogi, ponieważ całość okalał gęsty i ciemny las. Nikt nie miał prawa wstępu na posesję, chyba że przyszedł by po pomoc lekarską. Od świata odgradzał nas gruby i wysoki, stalowy płot. Weszłam do środka i zdjęłam skórzana kurtkę oraz czarne trampki. Rozpuściłam włosy, które były związane w kucyka i weszłam w głąb domu.

-Calum! Wróciłam!- krzyknęłam i weszłam do kuchni. Zaraz potem usłyszałam tupot stóp a w pomieszczeniu pojawił się szatyn z komórką w ręku. Uśmiechnął się do mnie i pocałował mój policzek.

Hai finito le parti pubblicate.

⏰ Ultimo aggiornamento: Apr 06, 2015 ⏰

Aggiungi questa storia alla tua Biblioteca per ricevere una notifica quando verrà pubblicata la prossima parte!

Fallen Angels ☾ A.IrwinDove le storie prendono vita. Scoprilo ora