12.Ty mnie nie kochasz...

395 15 0
                                    


MICHAŁ


 -pocałuj krzyska

 -miało być bez zdrad- wtrąciłem.

 -okej to powiedz imiennie chłopaka z którym straciłaś dziewictwo-powiedziała blondyna.

 -Kurwa przecież proste że ze mną- powiedziałem z uśmiechem. 

 -Mikołaj- powiedziała dziewczyna a ja spoważniałem. 

-żartujesz ?-zapytałem z niedowierzaniem. 

 -nie- odpowiedziała poważnie. 

 -przykro mi stary-powiedział Krzysiek i poklepał mnie po ramieniu. Kurwa, jak z jakim Mikołajem zajebie jak zobaczę, czemu mi nie powiedziała? To ja specjalnie byłem delikatny żeby ona powiedziała że jakiś Mikołaj był pierwszy w jej ciasnocie niż ja?

 -co jest - zapytała dziewczyna siadając mi na kolana a razem z tym wyrywając mnie z zamysłu.

 -myślę- odpowiedziałem i rozejrzałem się po salonie a ona oparła głowę o moje ramie.

 -jesteś zły?- zapytała a ja myślałem, czy powinienem być zły zostały jeszcze 54 dni przez ostatni czas się ciągle kłócimy a ja ją cholernie kocham. -przepraszam- powiedziałam a mi się przypomniało jej wcześniejsze słowa. -nie jestem zły-odpowiedziałem a ona się we mnie wtuliła. -chce do domu- powiedziała a ja ją zacząłem głaskać po udzie i włosach. 

 -do mnie czy do ciebie? 

-a gdzie bliżej? -ile tutaj szłaś? 

 -dwaaaadziwscia chyba pięć minut- odpowiedziała a ja czułem jak zasypia na moich kolanach.

 -kurwa- mruknąłem.

 -nie przeklinaj- powiedziała cicho. 

 -Krzysiek-zawołałem chłopaka bo to była jego domówka. 

 -co jest? -masz jakiś wolny pokój?

 -tak rodziców i mój a co? -mogę? -powiedziałem i pokazałem na Olę która spała.

 -jasne. Wziąłem Olę do pokoju krzyska i położyłem do łóżka przykryłem kołderką.

 -ty mnie nie kochasz- powiedziała kiedy miałem złapać za klamkę żeby wyjść dalej pić. 

-Ty moje najukochańsze słoneczko skąd ta szalona myśl?

 -nie kochasz mnie- stwierdziła ponownie a ja nie wiedziałem skąd to stwierdzenie. 

 -Aleksandro ja cię bardzo kocham- powiedziałem i widziałem jak się uśmiechnęła.

 -to zostań ze mną jak mnie kochasz-powiedziała a ja tylko położyłem się obok jej i ją przytuliłem.



koniec maratonu 15 gwiazdek i kolejny... 


122 days//MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz