Dzień Inny Niż Wszystkie

6 1 0
                                    

Hej wszystkim (autor). Ogólnie to w tym dziale nie będę pisał w formie pamiętnika, tylko jako opowiadanie z dialogiem czy coś w tym stylu.
Kiedy ktoś coś będzie mówił to po myślniku dodam nawias z imieniem, np. -(Y/N) przestań!
Bardzo przepraszam jeżeli gdzieś Y/N powie coś w zaimkach męskich, ale czasami się mylę, ponieważ osobiście takich używam.
No więc, miłego czytania.

Dzisiejszy dzień zaczął się wręcz cudownie. Brak deszczu, temperatura 22°C i zapach kawy z pobliskiej kawiarni.
Za tydzień jest koniec roku szkolnego, więc w powietrzu oprócz cudownego zapachu kawy czuć szczęście, duże szczęście. Nie da się ukryć, że każde dziecko jest uradowane.

Jednak nie każdy cieszy się z wakacji. Dla niektórych czas ten oznacza samotność i strach przed przyszłością.
Dla innych zaś wakacje są czasem kiedy więzi się pogłębiają i jest się szczęśliwym, że się rośnie.

*budzik dzwoni*
-(Y/N) Ummmm, a tak dobrze mi się spało...
Y/N ziewnęła i wstała z łóżka by wyłączyć budzik i wyszykować się do szkoły. Przez to, że zbliżają się wakacje, jest szczęśliwsza o 200%. Największym plusem tegorocznych wakacji jest to, że nie będzie musiała widywać swojej rywalki- Yamui Shōyi.

*po ubraniu się, porannych ćwiczeniach, wyszykowaniu itd. *
-(Y/N) CHOLERA! JEST 7:30, A Z CHŁOPAKAMI JESTEM UMÓWIONA NA TERAZ!!!
*szybko ubrała buty, zabrała plecak i pobiegła na plac zabaw przy ich osiedlu, na którym byli umówieni*
-(Bakugou) Y/N ZNOWU SIĘ SPÓŹNIŁAŚ, CZY NIE MOŻESZ NA CHWILĘ ODSTAWIĆ TEGO TELEFONU!?
-(Deku) Kacchan uspokuj się, pewnie miała coś ważnego do zrobienia, skoro się spóźniła.
-(Y/N) Dzięki Deku, że mnie obraniasz, ale Kacchan ma rację. Spóźniłam się przez to, że siedziałam na instagramie, bardzo was przepraszam...
-(Katsuki) Dobra, w porządku, nie traćmy czasu na ciągnięcie tego tematu. Zamiast tego, skupmy się na dojściu do szkoły.
-(Deku) Wow, nareszcie powiedziałeś coś mądrego, jestem w szoku!
-(Kacchan) PRZYPIERDOLIĆ CI?! CHCESZ DOSTAĆ W W GŁOWĘ TY, Ty, ty... AH NIE WAŻNE!
-(cała trójka) HAHAHAHAHA!

*w połowie drogi*
-(Deku) Y/N, mam pytanie.
-(Y/N) O co chodzi?
-(Izuku) Co ty tak właściwie robisz codziennie na tym Instagramie?
-(Bakuś pyszny jogurt) Dobre pytanie gówniarzu. No dalej Y/N, powiedz nam, szczerze.

 
*Y/N się rumieni*

-(Y/N) N-nie wasza sprawa!
*kieruje swój wzrok na ziemię, stając się czerwona jak burak*
-(Brokuł) No powiedz nam, no weeź!
-(Y/N) NIE!
*Y/N dzięki jednej ze swojej indywidualności przeteleportowała się do szkoły*
-(Y/N) *w myślach* O JEZU, PRZECIEŻ JAK SIĘ DOWIEDZĄ, TO MNIE CHYBA ZABIJĄ! NIE MOGĄ SIĘ DOWIEDZIEĆ O TAKIEJ WSTYDLIWEJ RZECZY!
*do Y/N podchodzi Yamua a wraz z nią jej "przyjaciółki"*
-(Yamua) No hej Y/N! Jak tam twoja mama? Hahahaa!
-(Y/N) A od kiedy ty tak o mnie dbasz, co?
*"przyjaciółki" odchodzą*
-(Shoyā) A tak się tylko spytałam, żeby ci sprawić przyjemność.
*Rywalka przytrzasneła Y/N rękami do szafki (mam nadzieję że wiecie o co chodzi)*
-(Y/N) Mmmm!
-(Shoyā) Posłuchaj uważnie, w tym momencie ci nie zrobię krzywdy, ponieważ nikt nie patrzy.
-(Y/N) O czym ty mów-
-(Yamua) CIII! *szept* Bo jeszcze usłyszą. Słuchaj, dzisiaj po lekcjach spotkajmy się w sali chemicznej, to ci wszystko wytłumaczę. Tylko nikomu nie mów, nawet Izuku i Katsukiemu.

*puszcza cię i odchodzi*
-(Y/N) co to do cholery było..

*rumieni się*
-(Y/N) *myśli* Nie nie nie! Nawet o tym nie myśl zboczona głowo!

*idzie do sali, gdzie mają lekcje*

*jest godzina 7:49, Deku i Bakugou nareszcie dotarli do szkoły*
-(Bakugou) Y/N, czemu omijasz ten temat? Przecież nie będziemy się śmiać czy coś, prawda Deku?
-(Midoriya) oczywiście!
-(Y/N) no dobrze, powiem wam, ale wyjdźmy z sali na sekundkę, bo nie chcę żeby ktoś o tym usłyszał.

*wyszli na korytarz*
-(Katsuki) *szept* Więc o co chodzi z tym Instagramem?
-(Y/N) No to ymmm, ja.. *cichy szept* przeglądam zdjęcia Yamui, bo chyba mi się podoba mimo tego, że ponoć jesteśmy wrogami..
-(Deku) "ponoć"? Wy przecież jesteście wielkimi rywalkami!
-(Y/N) No właśnie, dzisiaj wydarzyło się coś dziwnego! Najpierw była dla mnie taka jak zawsze, a kiedy jej przyjaciółeczki odeszły to mnie przytrzasnęła do szafki i powiedziała, żebyśmy się dzisiaj po lekcjach spotkały w sali chemicznej..
-(Kacchan) Dziwne, na twoim miejscu bym uważał.
-(Y/N) N-no wiem! Ale mimo wszystko *szept* jestem bardzo podekscytowana tym co mi powiedziała..
-(Brokuł) Przez to, że ci się podoba?
-(Y/N) Może..
-(Kacchan) I ty naprawdę myślałaś, że przez to będziemy się z ciebie śmiać czy coś? Jesteśmy twoimi przyjaciółmi i będziemy cię wspierać choćby świat się walił!
-(Y/N) Dzięki wam bardzo..
-(Midoriya) Skoro ona ci się podoba, to znaczy że nie jesteś hetero, więc jakiej orientacji jesteś?
-(Bakuś) *szeptem* DEKU!
-(Y/N) W porządku Kacchan, z chęcią mu odpowiem. W sumie to nie jestem pewna, ale chyba jestem lesbijką, a może jednak bi, możliwe, że pan, nie jestem pewna, mam mętlik w głowie.
-(Deku) Dzięki ci bardzo, że odpowiedziałaś, nie martw się, daj sobie czas!
-(Kacchan) Dobra, zamiast rozmawiać to lepiej chodźmy już do sali, za minutę lekcja!

*6 godzin później*

-(Deku) Została ostatnia lekcja, W-F!
-(Y/N) Z tego co mówiła pani Saotome, dzisiaj będzie kontrola indywidualności.
*Deku lekko posmutniał*
-(Kacchan) Ej, Nerdzie. Emm, nie martw się, to nic złego że nie masz daru..
-(Y/N) Kacchan ma rację, nie powinieneś się smucić przez to, że jesteś wyjątkowy!
-(Izuku) Dzięki wam bardzo, to co, idziemy?

*na dworze kiedy się przebrali*
-(Pani) Dobrze więc zaczniemy naszą dzisiejszą lekcje od ćwiczenia indywidualności! Shōya, ty zaczynasz!

*Yamua podchodzi do Pani*

-(Pani) Mam tu kawałek ściany, który przygotowała dla Ciebie Komisja. Proszę rozpal światło na takim poziomie, żeby nam nie uszkodzić wzroku i przepołów nim ścianę na pół.
-(Shōya) Takie rzeczy to ja w przedszkolu robiłam!
*Shōya robi to bez problemu i wyłącza swoją moc*
-(Pani) Wspaniale, czy możesz nam coś więcej opowiedzieć o swoim darze?
-(Shōya) Pewnie. Mój dar to światło i jego najprostsze funkcje to włączanie światła i oślepianie kogoś. Jednak dzięki dużej ilości treningów jestem w stanie zrobić z mojego światła coś w stylu biczu, czego najczęściej używam, bądź w inny dowolny kształt. Mam też możliwość włączyć światło na odpowiedni stopień jasności by nie oślepiać innych. Jest jeszcze jedna ważna funkcja, mogę "włączać" moją moc na każdej części ciała, na której tylko zechce. Z mojej mocy często korzystam podczas chodzenia po ciemku, gdyż mogę po prostu "włączyć" sobie rękę i gotowe. Jednak korzystanie z mojej mocy nie jest łatwe, ponieważ często przez nieuwagę nie używam rękawiczek i przypalam sobie palce. Jaki jest z tego wniosek? To proste. By korzystać z mojego daru MUSZĘ być całkowicie nakryta.

-(pani) Bardzo Ci dziękuje za prezentacje, następny.. Może ty, Kyosuke?

 
*kiedy wszyscy już skończyli*

-(pani) No dobra, możecie już iść, miłego dnia!

*w szatni*

-(Shōya) *szept* pamiętaj o sali chemicznej!
-(Y/N) *szept* wiem..

Gdyby Wszystko Potoczyło Się Inaczej, Boku no Hero Academia. Where stories live. Discover now