~Wielkiej Dywersji (nawiązanie do poprzedniego rozdziału)
-Alek: Nie miał zamiaru Cię na nie puszczać mimo twoich predyspozycji do strzelania, ale ty i tak na nie chodziłaś
-Rudy: Nie chciał Cię nawet dopuścić do broni, ale gdy zobaczył co umiesz to uległ, jednak i tak umierał z niepokoju
-Zośka: Nie musiałaś go przekonywać, ani błagać, bo sam Ci to zaproponował, lecz przeprowadził z tobą indywidualne szkolenie i tak jak przy Małym Sabotażu opisywał co masz zrobić na akcji. Mimo jego pewności co do twojego talentu w samoobronie i strzelaniu w głębi zamartwiał się okropnie
_________________________________________
A oto kolejna część. Piszcie mi proszę pomysły na te jakby tematy preferencji.