PROLOG

1.4K 68 3
                                    

Ta historia może nie jest jakaś zbytnio wstrząsająca bądź wzruszająca. Opowiadając ją miałam głównie na myśli przybliżenie tamtych czasów oraz pokazanie, że życie – z pozoru cudowne i beztroskie takie nie było. Wręcz przeciwnie: litry  alkoholu, kilogramy narkotyków, miliony wypalonych papierosów oraz setki kobiet pieprzonych przy każdej nadarzającej się okazji. Ale były też te dobre chwile – koncerty dla milionowych publiczności, wiele sprzedanych płyt, spore wynagrodzenia za występy. Wydawałoby się to taką „uczciwą wymianą”…

_______________

Prolog nowego opowiadania, które znalazłam między starymi zdjęciami. Pisałam je kilka lat temu, więc może być nie tak dopracowane jak te, które piszę na bieżąco. Fanfiction pochodzi z okresu kiedy jeszcze byłam wielką buntowniczką, chodzącą w glanach i wyglądającą jak damska wersja Slasha no i słuchająca tylko i wyłącznie największych zespołów rockowych. Tematyka trochę inna, ale podoba mi się sposób w który jest ono napisane. Nie jest długie, a że mam je całe to będę się starała dodawać rozdziały często.

Już nie buntująca się jak kiedyś A xx

Slash & IsisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz