White Boy | One-Shot | Kai Chisaki x OC

Club and a little surprise

Pchnął drzwi i wszedł na salę zasnutą czerwonawym półmrokiem, który rozświetlały jedynie neony znajdujące się w pomieszczeniu. Zapach mocnego alkoholu od razu uderzył w jego nozdrza, sprawiając że lekko zakręciło mu się w głowie. Na rurze tańczyła, a raczej wywijała się na różne strony, roznegliżowana striptizerka, jednak mafiozo zwrócił na nią pobieżną uwagę. Znał kogoś kto o wiele lepiej znał się na tej formie rozrywki i za którego prywatne pokazy nie musiał płacić. Rozejrzał się po sali. Mnóstwo kobiet a raczej tanich dziwek zepchniętych na dno przez biedotę albo głupotę swoją lub cudzą.  Mnóstwo facetów zapijających swoje smutki, niepowodzenia lub po prostu ci którzy przyszli zaruchać bo własnej dziewczyny nie posiadali. 

Jednak znalazło się też trochę towarzystwa "na poziomie". Kai aż gwizdnął kiedy zobaczył dwie młode kobiety siedzące przy kontuarze. Jedna miała na sobie czarną "małą", spore czerwone szpilki, natomiast kręcone włosy w kolorze kawy z mlekiem swobodnie spływały na jej plecy. Jej towarzyszka nosiła biały obcisły tank top odsłaniający brzuch i czerwoną, błyszczącą się mini, proste granatowe włosy związała w koński ogon. Te dwie wyglądały na takie, na które pozwolić sobie mogli jedynie nieco bardziej zamożni mieszkańcy. Chisaki zobaczył jeszcze blondyna siedzącego na wygodnej kanapie. Palił on papierosa i co dłuższą chwilę popijał wino z kieliszka. Po jego ubiorze można było wywnioskować, że należy do elity. Boss zerknął na etykietkę sączonego przez niego trunku. Drogie. Mężczyzna poznał tego chłopaka. Był to kuzyn jego przyjaciela, uczęszczał zdaje się do liceum UA. O słodka ironio. Po chwili do obserwowanego złotowłosego dosiadł się drugi chłopak o czerwonych niczym truskawki włosach i zaczęli rozmowę. Tego chłopaka Overhaul również rozpoznał. Itaka kilka razy przyprowadził go razem ze swoim kuzynem do katedry.

Chisaki zostawił zakochaną parę samą i podszedł do lady za którą stał barman. Zamówił drinka i po odebraniu go udał się na poszukiwanie miejsca na którym mógłby usiąść. W strefie dla VIP-ów było znacznie mniej osób, więc znalezienie wolnej przestrzeni nie było trudnością. Po chwili boss mafii zasiadł na kanapie i, zapaliwszy tytoniowy wyrób, przystąpił do spożywania drinka. Z zajmowanego przez niego stanowiska doskonale widać całą salę przeznaczoną dla osób ponad przeciętnych. Cicha, spokojna muzyka sączyła się z głośników zmyślnie poukrywanych w pomieszczeniu, a w akompaniamencie półmroku i czerwonej poświaty subtelnie bijącej z  lamp neonowych dawało to intymny klimat, o niebo lepszy od zgiełku i oślepiających błysków panujących w głównych pomieszczeniach klubu.  

Uwagę Kaia przyciągnęły drzwi które otworzyły się wpuszczając do środka mężczyznę. Chłopak rozejrzał się po pomieszczeniu i ruszył w stronę dwóch dziewczyn które wcześniej wywołały ciekawość mafioza. Chisaki przyglądał mu się. Kolor włosów chłopaka sprawił iż cała postać wydała mu się znajoma. Myślał, że nieznajomy zacznie rozmowę z call girls, ale on wyminął je i złożył zamówienie u barmana wydającego drinki. Po chwili młody chłopak siedział na stołku i sączył zamówione wcześniej mohito. Poprawił opadające mu na oczy włosy i rozejrzał się po sali, zupełnie jakby czuł na sobie wzrok Overhaula. Następnie złapał kontakt wzrokowy ze swoim obserwatorem. Kai, speszony zaistniałą sytuacją odwrócił spojrzenie i zaczął intensywnie wpatrywać się w ogromnych rozmiarów krzaczko-kwiatek stojący obok wejścia.

Chwilę jego zażenowania przerwało uczucie ciężaru, który usiadł obok niego na sofie. Spojrzał na osobę która postanowiła przerwać jego moment ciszy. Był to ten sam chłopak na którego się zagapił. Dopiero teraz dotarło do niego dlaczego biało włosy wydał mu się znajomy. Był to Itaka, którego kuzyn siedział w sąsiedniej sali i rozmawiał ze swoim czerwonowłosym chłopakiem. 

- Masz zamiar rozbierać mnie wzrokiem przez cały wieczór? Wiesz, że możesz to zrobić również tak na prawdę? Ja się nie sprzeciwiam - Chisaki spojrzał na niego z kwaśnym uśmiechem.