📦Przeprowadzka 📦

44 1 4
                                    

Wstałam rano i przez chwile nie wiedziałam co się dzieje. I poczułam na swojej tali rękę suny.
Odwróciłam się do niego i pocałowałam go w nos. Wyglądał słodko jak spał. Nie chciałam go budzić więc poszłam jeszcze spać. Po jakimś czasie się obudziłam suny nie było obok mnie ale nagle poczułam piękny zapach z kuchni postanowiłam się do niej udać. Zobaczyłam na blacie leżące sushi podeszłam  do suny i go uściskałam. Usiedliśmy przy stole i suna zaczął rozmowę.

S- Jak się spało księżniczko.
R- A bardzo dobrze księciu. Zaśmiałaś się razem z nim.
S- Dzisiejszy plan dni jest taki
1. Jedziemy po twoje rzeczy i je rozpakowujesz.
2. Jedziemy do sklepu.
3. Nie wiem co dalej będziemy myśleć w trakcie dnia.
Tak to jest nasz plan
R- dobra to jedzmy i się zbierajmy bo troche tego mam.
S- A i jeszcze za 3 tygodnie jest rozpoczęcie roku.
R- No tak zapomniała bym przecierz.
S- A jakie liceum wybrałaś?
R- To samo co ty tylko ja będę w 1 klasie a ty w 2.
S- Super będziesz mogła przychodzić na treningi po szkole.
R- tak jasne.

Dokończyliście jedzenie i zaczęłaś się szykować wzięliśmy suny auto i pojechaliśmy do mnie po moje rzeczy. Weszłam do domu otworzyłam szafę i odrazu wiedziałam że będzie trzeba dobrze to upchać w samochodzie. Po 2 godzinach pakowania spakowałaś swoje rzeczy i pojechaliście do twojego nowego domu. Rozpakowała się odrazu i około 16.17 zaczęliście jechać do sklepu. W drodze słuchaliście muzyki spieraliście i się śmialiście. Dojechaliście pod sklep meblowy i suna ci powiedział ze będzie kupował nowe ludzko i szafę dla ciebie bo z tego co widział masz durzo ciuchów a narazie je siebie poukładałaś na ziemi koszuli do koszulek spodnie do spodni itd.

R- No w sumie  tak mam dość sporo ubrań nowa szafa by się przydała.Ale po co nowe łużko?
S- Kupie poprostu większe i ładniejsze.
R- A No dobrze.

Weszliście do sklepu i zaczęliście szukać najpierw szafy wybraliście białą dużą szafę.
Potem poszliście szukać łóżka wybraliście

 [Mniej więcej coś takiego jak by co]Poszliście odebrać meble, zaplanowaliście je do samochodu i pojechaliście do domu

К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.

[Mniej więcej coś takiego jak by co]
Poszliście odebrać meble, zaplanowaliście je do samochodu i pojechaliście do domu.

W domu suna patrzył coś na laptopie a ty czytałaś książkę.

S- IDEALNY!!
R- Coś się stało że tak krzyczysz?
S- Chodź

Podeszłaś do suny i usiadłaś obok niego na kanapie.

S- Zobacz

Pokazał ci jakiś drewniany niewielki domek był miło urządzony.

R- Domek tak i co z tym domkiem?
S- Wynajmę go nam na weekend.
R- Ale fajnie dzięki skarbie. A gdzie to jest?
S- To domek w samym centrum Tokio.
R- Ej dzisiaj jest piątek o nie muszę się spakować. I ciebie z resztą też. Nawet się jeszcze nie rozpakowała do końca u ciebie a znów nie muszę pakować. Zaśmialiście się oby dwoje. Zaczęłaś pakować twoje i suny rzeczy i najpotrzebniejsze akcesoria. Wzięłaś też sobie sukienkę w którą byłaś ubrana gdy suna wyznawał ci miłość. I jego garnitur i koszule do jakiejś restauracji jak będziemy szli. Po 5 godzinach pakowania skończyłam. Suna przyszedł do pokoju oznajmić ze kolacja jest już gotowa ale gdy tylko wszedł do pokoju zapytał

S- Skarbie nie za dużo tych rzeczy wzięłaś jedziemy tylko na weekend?
R- Wzięłam to co potrzebne spokojnie
S- Dobrze. Chodź kolacja już jest.
R- Idę.


Skończyłam ten rozdział mam nadzieje ze się podobał dzisiaj wstawię jeszcze jeden jak mówiłam. Bardzo dziękuje za czytanie tego bo bałam się ze nikt nie przeczyta ale jadnak ktoś zaczął to mnie motywuje do pisania dalej nawet jak widzę te 5 czy 7 osób które to zaczęło czytać. Licznik słów: 587

Suna Rintarō x Reader Место, где живут истории. Откройте их для себя