06

5.2K 276 33
                                    

boobear2412: trzymaj skarbie (zdjęcie na górze/po prawej stronie)

boobear2412: chyba, że wolisz coś innego potrzymać *porusza brwiami*

Ja: ...

boobear2412: tak ci mowę (czy palce) odebrało moje zdjęcie czy tekst? ;D

Ja: widziałem cię kilka razy...

Ja: kurwa, chodzimy do jednego liceum...

boobear2412: ja tam się cieszę :*

Ja: zaczynam się bać

boobear2412: i tak cię znajdę *złowieszczy śmiech*

boobear2412: okej, teraz twoja kolej

boobear2412: Harry jesteś?

boobear2412: wiesz, przecież że żartuje

boobear2412: a może zbierasz swoją szczękę z podłogi po zobaczeniu mojego zdjęcia?

boobear2412: kiepski suchar, wiem

boobear2412: przepraszam cię za cokolwiek co się stało

boobear2412: nie moja wina, że taki jestem

boobear2412: przepraszam :c

– Byś za obiad wziął, a nie w tych internetach siedzisz! - wydarł się ojciec Harrego, wyrywając mu laptopa.

– Dobrze, już się biorę - westchnął zrezygnowany Harry. Wiedział, że lepiej z nim nie zaczynać.

Tylko zapomniał, że nie zamknął strony z rozmową na Skypie.

6obcy [Larry Stylinson]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz