0 7 - Udało Się

185 8 2
                                    

***

droga do waszego domu zajęła im około 15-20 minut. 

Byli już na miejscu. Uenoyama złapał za klamkę od drzwi i otworzył je.

-- Y/n, wróciłem-- powiedział uśmiechając się do swojego chlopaka.

-- Hej, jestem w kuchni! -- krzyknęłaś aby twój brat mógł cie znaleźć.

Grzebałaś w szafce szukając herbaty. Nagle twój brat pojawił się w kuchni, popatrzył na ciebie przez kilka sekund i podbiegł do ciebie, wyciągnął ręce w twoją stronę i mocno cię przytulił.

-- Dziękuję ci za wszystko, dzięki tobie jestem szczęśliwy, kocham cię siostrzyczko-- powiedział do ciebie.

Po tych słowach  nie mogłaś powstrzymać się od łez. Te słowa były tak piękne, że nie byłaś w stanie powstrzymać strumienia łez z oczu.

-- Też cię kocham braciszku, zrobię wszystko abyś był szczęśliwy-- powiedziałaś te słowa przez łzy. 

On popatrzył na ciebie i otarł twoje słone łzy a ty go ucałowałaś w czoło.

-- Choć chcę ci kogoś przedstawić.

-- Dobrze -- powiedziałaś po czym otarłaś łzy i doszłaś do siebie.

Przeszliście do salonu, gdzie na kanapie siedział Mafuyu. Gdy wkroczyliście do salonu chłopak szybko wstał. Chciał podać ci rękę lecz ty podeszłaś do niego i go przytuliłaś. Był najpierw trochę zdziwiony, ale po chwili odwzajemnił uścisk wtulając się w twoje miękkie, czarne, długie włosy.

--Od dzisiaj jesteś moim drugim bratem-- słowa te wyszły z twoich ust i po chwili znowu po twoich policzkach spływały łzy.

--Dziękuję, na pewno będę kochał cię tak samo jak twojego brata-- powiedział do ciebie swoim słodkim, delikatnym i jakże subtelnym głosem.

Tak o to żyliście wszyscy razem jako szczęśliwa, mała rodzina.

- - - - - - - - - - - - - -


koniec tego rozdziału może wyglądać tak, jakby miał tyć to koniec tej książki.

Ale nie! To jeszcze nie koniec. Akcja będzie ciągnąć się przez jeszcze kilka rozdziałów.

A więc do zobaczenia jeszcze dzisiaj.

Papatki!

- - - - - - - - - - - - -

•Dlaczego Ja Cie Tak Kocham• || Uenoyama X Mafuyu Where stories live. Discover now