Rozdział 1: Angela I Jej Koniec

118 13 4
                                    

Dziś Angelica się obudziła
-gdzie ja jestem kurwa?- westchnęła Angelica
-już w domu. Dużo się wczoraj działo-mówisz
-źle się czuję-powiedziała Angelica
-zaprowadzę cię do łazienki, wstawaj-rzekłaś

Bierzesz Angelice pod rękę i idziesz z nią do łazienki*
-Czy mogłabyś pójść do MacDonalda dla mnie? - powiedziała cała zarzygana
-Pewnie, tylko się przebiorę-powiedziałaś

Wychodzisz z łazienki i zAkŁaDaSz tO*

Wychodzisz z łazienki i zAkŁaDaSz tO*

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Bierzesz buty i szybko wychodzisz. Idziesz do Maca i patrzysz w telefon sprawdzając dokładnie co mogło się stać Angelice. Nagle wpadasz na niego, sławnego mężczyznę*

-przepraszam- powiedziałaś wywracając się
-nie to ja przepraszam-powiedział mężczyzna
Myślisz "jego głos jest taki wspaniały uch"
-jestem Noah-mówi
-ja jestem y/n-mówisz cicho
-dam ci swój numer-mówisz
-ok- on mówi

Dajesz mu numer i idziesz po drodze widzisz aptekę*
"może kupię jej test cionrzowy" - myślisz

Poszłaś kupiłas i elo*
Wchodzisz do maca*
-poproszę wrapa kurde tej-mówisz
-z colą?-mówi kasjerka
-nie bo podatek cukrowy-mówisz biorąc samego wrapa i
Wychodzisz*

Wracasz do apartamentu w LA i dajesz Angelice test do ręki*
-co to do cholery jest-mówi Angelica
-test-mówisz
Angela idzie zrobić test*
-i co?- mówisz co co kilka sekund
-o mój bosze! - Angela
-CO?!- krzyczysz
-JEST POZYWYWNY?!- Angela krzyczy na całe LA

kraina ananasówWhere stories live. Discover now