Dziś Angelica się obudziła -gdzie ja jestem kurwa?- westchnęła Angelica -już w domu. Dużo się wczoraj działo-mówisz -źle się czuję-powiedziała Angelica -zaprowadzę cię do łazienki, wstawaj-rzekłaś
Bierzesz Angelice pod rękę i idziesz z nią do łazienki* -Czy mogłabyś pójść do MacDonalda dla mnie? - powiedziała cała zarzygana -Pewnie, tylko się przebiorę-powiedziałaś
Wychodzisz z łazienki i zAkŁaDaSz tO*
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Bierzesz buty i szybko wychodzisz. Idziesz do Maca i patrzysz w telefon sprawdzając dokładnie co mogło się stać Angelice. Nagle wpadasz na niego, sławnego mężczyznę*
-przepraszam- powiedziałaś wywracając się -nie to ja przepraszam-powiedział mężczyzna Myślisz "jego głos jest taki wspaniały uch" -jestem Noah-mówi -ja jestem y/n-mówisz cicho -dam ci swój numer-mówisz -ok- on mówi
Dajesz mu numer i idziesz po drodze widzisz aptekę* "może kupię jej test cionrzowy" - myślisz
Poszłaś kupiłas i elo* Wchodzisz do maca* -poproszę wrapa kurde tej-mówisz -z colą?-mówi kasjerka -nie bo podatek cukrowy-mówisz biorąc samego wrapa i Wychodzisz*
Wracasz do apartamentu w LA i dajesz Angelice test do ręki* -co to do cholery jest-mówi Angelica -test-mówisz Angela idzie zrobić test* -i co?- mówisz co co kilka sekund -o mój bosze! - Angela -CO?!- krzyczysz -JEST POZYWYWNY?!- Angela krzyczy na całe LA