Tint | [chanbaek]

białe meble i fioletowe siniaki

Białe ściany, białe meble, białe zasłony.

Wszystko zgrywało się w jednolitą całość. Jedynym elementem nie pasującym do tej układanki był Baekhyun.

Szara cera, czarne ubrania, fioletowe siniaki.

W dniu ślubu rodzice obiecywali mu bajkowe życie u boku pięknego królewicza. Rzeczywistość jednak szybko i brutalnie uświadomiła mu, że obietnice dają nic oprócz złudnej nadziei.

Uroczysta ceremonia zaślubin i piękne wesele przepełnione sztucznymi gratulacjami.

Całe jego życie było kontraktem, który w tamtej chwili został zrealizowany.

Już od dziecka wiedział, że jako omega nie może liczyć na firmę rodziców i zostanie oddany w opiekę alfie, która będzie kandydatem na głowę rodzinnego biznesu.

Nie wiedział tylko, że zamiast bajki otrzyma od losu prawdziwe piekło na ziemi.

Pytaniem jest tylko jaki koszt musi ponieść, aby być wolnym.

________________________________________________________________________________

Jest to jedynie prolog

Opowiadanie będzie moim eksperymentem, to pierwszy raz kiedy zdecydowałam się opublikować moje (wątpliwej jakości) historie wymyślane w czasie bezsennych nocy.

Jeśli ktoś poświęci swój czas na to opowiadanie byłabym wdzięczna za komentarz, który pokazał by mi co mogłabym ulepszyć w kolejnych rozdziałach.

Pierwszy pełen rozdział pojawi się do połowy stycznia.

Plus wiem o tym, że założenie jest bardzo typowe jak na wattpada, ale mam zamiar wprowadzić wątki, które rzadko można tu zobaczyć