Część 3

122 7 1
                                    

Memiś: chce żebyś tam z nami pojechała zgadzasz sie?
Milly: jasne!- byłam pod mega wrażeniem. W końcu jak by nie było mój idol prosi żebym pojechała z nim na koncert
Memiś: to super ze się zgadzasz. Czyli jednak spotkamy się wcześniej niż planowaliśmy. Jak by co to ten koncert jest za twa dni. To
spytaj się tylko taty o zgodę.
Milly: no spk na pewno się zgodzi.
Memiś: jutro po CB zadzwonię bądź gotowa bo o 13:00 przyjedziemy
Milly: jak dla mnie spk to dozoba
Milly: ale po co wyjeżdżamy o dzień wcześniej?
Memiś: bo ja i Arczi będziemy musieli jeszcze poczwiczyć a poza tym możemy sobie miasto pozwiedzać 😏😏.
Uznałam, ze chyba jednak wypada się w coś ubrać a nie chodzić cały dzień w pidżamie. Przyczołgałam się do szafy z której wyciągnęłam krótkie-dżinsowe spodenki z wysokim stanem. A do tego zwykłą białą koszulkę która była mega długa. Do tego założyłam jeszcze kurtkę dżinsową. Po wyszykowaniu sie. Skierowałam sie w stronę łazienki. Tam umyłam zeby i umyłam twarz, a włosów nie chciało mi sie wiązać dlatego tylko je rozczesałam, a dla dodania trochę koloru zawiązałam sobie czerwoną bandankę na głowie. Nie byłam jedną z tych osób które dużo jedzą dlatego tez nie byłem głodna. Poszłam do pokoju mojego taty i o dziwo go tam zastałam.
-cześć Mil cos sie stało?- spytał gdy zobaczył ze weszłam do pokoju.
-nie, znaczy to mam jedną sprawę
-słucham
-bo mój przyjaciel ma koncert w-nie dane było mi dokończyć bo mój tata od razu sie zaciekawił i zadał pytanie
-tylko czekaj skarbie kto jest twoim przyjacielem skoro ma koncerty?-ja sobie tak z tego sprawy nie zdawałam ale jak by nie było to zadawałam sie z gwiazdą. Chwila. What?! Ja i gwiazda?! To sie nie skończy dobrze.
-no tak naprawdę to znam go bardzo długo ale osobiście to poznałam go niedawno. To Jeremi Sikorski. No ale w każdym razie on, jego brat i kilka utalentowanych gwiazd mają niedługo koncert a Memiś poprosił żebym z nim tam pojechała to jak zgadzasz sie?
-no myślę ze tak a kiedy to będzie?
-Jeremi powiedział ze jeśli jade to jutro o 13:00 mam byc gotowa bo po mnie przyjadą
-no dobra Mil ale muszę jeszcze skontaktować sie na wszelki wypadek z jego rodzicami ok?
-ołkej. Super. Dziekuje-powiedziałam przytulając osobę która kilka sekund pozwoliła mi na spełnianie moich marzeń. Po chwili przytulasa uznałam ze muszę przekazać mojemu przyjacielowi dobrą nowinę.
Milly: no Elo misiu zgaduj co ci powiem?
Memiś: no czesc księżniczko. No NWM
Milly: jade z toba na koncert jutro
Memiś: to supcio mega sie cieszę. Zobaczysz polubicie sie z Arturkiem. 😉😝
Milly: oby...
Memiś: co?
Milly: nic nie ważne
Memiś: no oke
Milly: odezw sie pózniej a teraz lecę sie pakować
Memiś: bajo ♥️♥️😏💪🏽
Po otrzymaniu wiadomosci od Jeremiego, wzięłam sporą torbę z adidasa i zaczęłam pakować najpotrzebniejsze rzeczy czyli miedzy innymi:
<ubrania na następny dzień
<kosmetyczkę
itp.
Gdy byłam juz spakowana była juz 16:30. Jak ja to robie? Nie mam zielonego pojęcia. Zeszłam na dół gdzie zjadłam kolacje, a tak dokładniej to płatki z mlekiem. Po kolacji usiadłam przed telewizorem i zaczęłam szukać czegoś do pooglądania. Znalazłam ,Obecność2'. No spk nawet lubię horrory. Kiedy film sie skończył ja wstałam z kanapy i ruszyłam na gore. Umyłam sie i przebrałem w pidżamę. Byłam mega zmęczona dlatego tylko przekazałam moje social media i poszłam spać.

Witam wszystkie jednorożce!!!🦄🦄. Długość rozdziału moim skromnym zdaniem jest w miarę spk bo 559 słów. Mam nadzieje ze sie podoba. Akcja sie rozkręca ( powoli, powoli, powoli, powoli, powoli ale sie rozkręca... XD ). Dzieki za wszystkie oczka. Jeśli to czytasz to możesz zostawić ⭐️ i 💬. Nic sie wtedy absolutnie nie stanie ale ja bede mega wdzięczna. Papatki do następnego

If You Want, You Can Message Me/ J.SWhere stories live. Discover now