Pobiegłam za samochodem Evansa, prawie potykając się przy tym o własne nogi. Zatrzymałam się dopiero przed barierkami obok wyznaczonego pola jazdy. Słyszałam, jak ktoś krzyczał moje imię; najprawdopodobniej byli to moi przyjaciele, ale dla mnie liczyło się teraz to, Evans chłopak dojechał na metę w jednym kawałku.
Z informacji uzyskanych od komentatorów dowiedzieliśmy się, że odcinek trasy wynosi 260 kilometrów i posiada 78 zakrętów przebiegających przez strome wzniesienia. W wyścigu brało udział 5 aut. Na prowadzeniu był William (Evans) i ten cały Fraser, który ciągle próbował zajechać mu drogę.
Trajektoria zaczynała się od prostej asfaltowej drogi, która z każdym kilometrem robiła się coraz węższa między kierowcami. Następnie musieli zmierzyć się z 6 zakrętami w krótkich między sobą odstępach. Te przeszkody udało się pokonać czterem uczestnikom zawodów, niestety jeden z nich nie wyrobił się w zakrętach. Zaskoczeniem był trójwymiarowy zakręt, który sprawił wiele kłopotów z jego pokonaniem. Kierowcy, zbliżając się do niego, nie widzą zakrętu i muszą dohamowywać na wyczucie.
Fraser idealnie poradził sobie w pokonaniem dotychczasowych przeszkód i równocześnie górował nad innymi. Evans był tuż za nim, ale jechał zdecydowanie za szybko, żeby poradzić sobie z trójwymiarowym zakrętem.
- Nie wyhamuje, jedzie za szybko... Przecież Alison mówiła mu o tej przeszkodzie. Dlaczego ten idiota nigdy nie słucha... - usłyszałam za sobą zdenerwowany głos Calluma.
Czyli ta tleniona blondynka ma na imię Alison, ciekawe.
Zacisnęłam ręce w pięści, tym samym wbijając paznokcie w wewnętrzną skórę dłoni. Evans musiał dać jakoś radę, po prostu musiał. Jest zbyt uparty na to, żeby teraz przegrać. Jeden z kierowców nie poradził sobie z tym wyzwaniem, przez prędkość przemierzania torowiska zderzył się z innym uczestnikiem. Został tylko Fraser i William.
Kruczowłosy wpadł w poślizg. Z daleka wyglądało to tak, jakby stracił panowanie nad kierownicą. Zaczął robić bączki i gwałtownie hamować, przez co z jego opon wylatywały iskry. Był tylko kawałek od wypadnięcia z trasy i uderzenia w barierki. Napięcie i strach wzrastały z każdą sekundą.
Ten chłopak wyraźnie lubił wstępować jedną nogą do piekła... Oby nie omsknęła mu się druga.
- Wszystko wskazuje na to, że Fraser dalej króluje... - ooo, witamy pana komentatora, którego zatkało na diametralny obrót wydarzeń.
Evansowi udało się odzyskać panowanie nad kierownicą w ostatnim momencie, ale...
- Zaraz, zaraz, czy ten chłopak właśnie próbuje wzbić się tym czarnym Hennessey'em w powietrze?!
Widownia zawyła z zachwytu. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu akcji.
Hennessey Venom F5 właśnie wjechał z ogromną prędkością na wzniesienie znajdujące się za granicami trajektorii. Auto wzbiło się w górę i przeleciało nad rywalem, lądując przed maską Frasera i zmuszając go tym do zatrzymania się. Dla Evansa dało to kilka znaczących minut przewagi. Wyszedł na prowadzenie i przemknął resztę trasy bez większych problemów. Dotarł na metę jako pierwszy, a chwilę później dojechał zdezorientowany oraz były król toru.
Czy to już? Mogę nabrać z powrotem powietrza do płuc?
- Powitajmy nowego króla, który przyleciał do nas z nieba!
No więc tak... Wszyscy byli zadowoleni, poza jedną osobą. Nie łatwo jest się pogodzić z przegraną...
Zawodnicy wysiedli ze swoich aut i ustali między sobą, mierząc się spojrzeniami. Według zasad, były król oddający swoje miano jest zmuszony oddać auto nowemu zastępcy.
YOU ARE READING
Dark Desire
RomanceCzy jedna drobna dziewczyna zdoła uratować chłopaka pogrążonego w ciemności? A może to on wciągnie ją w świat gangów, nielegalnych wyścigów i morderstw? To moja pierwsza książka, więc zostawienie śladu po sobie - gwiazdki czy komentarza byłoby mile...